Zbiera mama, zbiera tata, babcia, wujek, policjanci, strażacy, panie w sklepach i kawiarniach. Można by rzec, że kraj opanowała nakrętkomania. Obecnie najefektywniej nakrętki pozyskuje stowarzyszanie "Rodzina, dom, człowiek". - Nie zaśmiecając środowiska mamy okazję wykorzystać je w szczytnym celu. Za przerobione nakrętki młodzież niepełnosprawna dostaje wózki inwalidzkie – mówi Ewa Zabłocka, opiekun akcji "Nakrętka".
Niektórzy do punktu zbiórki przywożą je workami. - Długo myślałam nad tym co zbierać. Butelki i makulatura byłoby trudne do przechowywania. Nakrętki są małe i szybko się je zbiera - Zofia Korzeniewcka–Podródzka, szefowa stowarzyszenia.
Początkowo celem zbiórki nakrętek miał być zakup jednego wózka inwalidzkiego. Jednak ilość zebranych nakrętek przerosła najśmielsze oczekiwania stowarzyszenia. Za pierwsze zebrane nakrętki zakupiono pięć wózków inwalidzkich i łóżko do rehabilitacji. Teraz trwa zbiórka na protezy tytanowe. Natomiast w kolejce na kolejne wózki czeka siedemnaście osób.
Średnio za kilogram (około 295 sztuk) nakrętek w skupie można dostać 60 gorszy.- Obecnie dla Michała Mroczka na protezy musimy zebrać 140 ton nakrętek – mówi Ewa Zabłocka.
W kontenerze jest już 53 tony. Brakuje trochę ponad 80. Pomożecie?
(mb)
Aby wysłuchać materiału na ten temat, wystarczy wybrać "Nakrętki" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.