Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Mendyk 12.07.2011

Jak Skaldowie przekonali Halinę Kunicką do jazzu

- Marcin Kydryński zdradził, że to jego ulubiony utwór z repertuaru mamy – wspomina kompozytor Andrzej Zieliński. - Nic dziwnego: w końcu "Wiatr kołysze gałązkami" to jazzowy walczyk.
Halina KunickaHalina Kunickaźr. facebook artystki

- Obserwowałam wtedy uważnie twórczość Skaldów. Bardzo podobały mi się ich wyrafinowane kompozycje, niebanalne harmonie - wspomina Halina Kunicka, która w 1972 roku stała się interpretatorką jednej z najciekawszych kompozycji w dorobku Andrzeja Zielińskiego. Piosenka "Wiatr kołysze gałązkami" powstała jednak dobre trzy lata wcześniej.

Skaldowie stawali się wówczas jednym z najważniejszych i najpopularniejszych polskich zespołów młodego pokolenia. Do Warszawy ściągnął nowy kierownik artystyczny grupy, Andrzej Jaroszewski, by przekonać ich do wzięcia udziału w powstawaniu epokowego filmu "Mocne uderzenie" Jerzego Passendorfera. Przy okazji postanowił przedstawić Andrzeja Zielińskiego swojej teściowej, cenionej poetce Helenie Kołaczkowskiej, znanej zresztą także jako autorka takich szlagierów, jak "Na lewo most, na prawo most" czy "Gorącą nocą".

Podstęp był oczywiście natury muzycznej, bowiem już wkrótce Zieliński wziął się za komponowanie do tekstu "Wiatr kołysze gałązkami". Wiersz przypadł mu do gustu ze względu na swoją dobitną muzyczność, choć Helena Kołaczkwska słyszała w nim rytm kujawiaka, a lider Skaldów - walca. Melancholijny nastrój naprowadził go z kolei na trop chopinowski. Wtedy postanowił zrobić coś, czego w polskiej piosence nikt wcześniej nie miał odwagi uczynić. Mianowicie: zacytować dosłownie obszerny fragment Walca cis-moll, a wszystko przyprawić odrobiną swingu.

Pozostawał jeszcze jeden problem: kto miałby wykonać ukończoną właśnie piosenkę. Skaldowie nienajlepiej pasowali do tego zadania, choćby ze względu na płeć podmiotu lirycznego wiersza Kołaczkowskiej. Po całych trzech latach wybór padł na Halinę Kunicką...

Zapraszamy do wysłuchania jedynkowego felietonu Adama Halbera poświęconego piosence "Wiatr kołysze gałązkami".