Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 15.07.2011

Żeby już nie wiało i nie padało…

- Kucnęłam w kąciku i płakałam. Nic nie było widać, kompletnie nic - wspomina jedna z mieszkanek wsi Parczów, którą wczoraj nawiedziła potężna wichura.
Parczów (woj. łódzkie). Usuwanie szkód po nawałnicy, jaka przeszła po południu 14 lipca nad powiatem Opoczyńskim.Parczów (woj. łódzkie). Usuwanie szkód po nawałnicy, jaka przeszła po południu 14 lipca nad powiatem Opoczyńskim.źr.PAP/Grzegorz Michałowski
Galeria Posłuchaj
  • Żeby już nie wiało i nie padało…

Ponad dwieście uszkodzonych budynków, w tym około stu pięćdziesięciu domów mieszkalnych to bilans strat, jakie spowodowała trąba powietrzna, która wczoraj po południu uderzyła w powiat opoczyński.

Wichura zrywała dachy z budynków, przewracała drzewa i rwała sieci energetyczne. Najwięcej strat przyniosła wsi Parczów w gminie Białaczów. – Stodoła leży, dom też jest uszkodzony – skarży się mieszkanka wsi poszkodowana przez wichurę.

Mieszkańcy Parczowa na zawsze zapamiętają to, co wydarzyło się popołudniem 14 lipca. - Kucnęłam w kąciku i płakałam. Nic nie było widać, nic kompletnie - płacze inna z mieszkanek wsi.

Gospodarstwo

Wszystko trwało kilka minut. Dla parczewian z pewnością były to najdłuższe minuty w ich życiu. - 83 lata mam, ale czegoś takiego nie pamiętam - mówi mieszkaniec wsi.

Wichura nawiedziła także Żarnów i Białaczów.

W urzędzie gminy zwołano sztab kryzysowy. - Starty są duże, ale pomoc przyszła szybko - ocenia akcję starosta porczyński Jan Wieruszewski i dodaje, że szacowanie strat to kwestia najbliższych dni.

– Nie wiemy, ilu mieszkańców ma ubezpieczone domy, ilu będzie mogło skorzystać z jakiej pomocy. To wyjdzie w trakcie realizacji. Myślę, że organizacyjnie udało się dość szybko zwołać wszystkie służby i rozpocząć pomoc. To bardzo ważne, żeby ludzie nie czekali - podsumowuje.

Sady
Zniszczenia w miejscowości Sady Kolonia (woj. mazowieckie) po przejściu trąby powietrznej nad południowym Mazowszem, 14 lipca.

Wczoraj dramatycznie było również na Mazowszu. Nawałnica, która przeszła nad powiatem przysuskim, zniszczyła ponad dwa tysiące foliowych tuneli i upraw papryki, z których utrzymuje się większość mieszkańców tamtych terenów. W tym roku nie będzie czego zbierać, gdyż nie były one ubezpieczone. Ludzie są zrozpaczeni. Zostali bez środków do życia. Okolice Przysuchy to tzw. polskie zagłębie paprykowe. Właśnie teraz powinny rozpocząć się tam zbiory.

Rusinów(
Zniszczenia w miejscowości Rusinów (woj. mazowieckie) po przejściu trąby powietrznej nad południowym Mazowszem.

(mb)

Czytaj także:

>>>Burze nad Polską: wiatr łamał drzewa jak zapałki