Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Skorska 16.11.2011

Wieczny rozkop, czyli pustka technologiczna w urzędniczych głowach

Na Emilii Plater, świeżo wyremontowanej kosztem pięciu milionów złotych ulicy w centrum Warszawy, powstanie niebawem podziemny parking dla siedmiuset samochodów.
Wieczny rozkop, czyli pustka technologiczna w urzędniczych głowachfot. flickr/elektronhjarnan
Posłuchaj
  • Wieczny rozkop, czyli pustka technologiczna w urzędniczych głowach
Czytaj także

Dwupoziomowy parking będzie miał długość 400 metrów, szerokość około 33 metrów. Zmotoryzowani mieszkańcy Warszawy i wszyscy przyjezdni powinni skakać z radości, bo z parkowaniem samochodów w centrum stolicy jest ciągle olbrzymi problem. Szkoda tylko, że budowa owego podziemnego parkingu, mającego powstać kosztem 100 milionów złotych, spowoduje, że Emilii Plater znów zamieni się w plac budowy. Trzeba będzie zerwać nowo ułożoną jezdnię i zostanie wyrzucone w błoto owe wydane już 5 mln złotych. To jednak nie ma chyba większego znaczenia dla stołecznych urzędników.

Agata Choińska z Zarządu Inwestycji Miejskich wyjaśnia na antenie radiowej Jedynki ("Sygnały Dnia"), że co prawda plany budowy podziemnego parkingu znane były już przed niedawnym remontem ulicy, ale wtedy miasta nie było stać na zbudowanie podziemnego parkingu. – Emilii Plater zaczęła wyglądać pięknie latem tego roku i z tego powinniśmy się cieszyć – dodaje Choińska. A fakt, że za chwilę wszystko zostanie znów rozkopane... No cóż! To taka nasza polska, budowlana norma! Wszak z tego typu sytuacjami mamy do czynienia nie tylko w centrum stolicy. Podobna sytuacja jest na przykład na warszawskim Żoliborzu, przy placu Wilsona. Tam przy okazji budowy stacji metra powstała tak zwana pustka technologiczna – czyli podziemne pomieszczenie, które mogłoby służyć jako parking. Wystarczyło by jedynie zbudować wjazdy. Na swoją szansę pustka czeka już ponad 6 lat – bo miasto nie ma pieniędzy.

Jak informuje Agnieszka Kłąb, pracownica miejskiego ratusza, urzędnicy szukają inwestora prywatnego na tak kosztowne inwestycje. Podobne parkingi będą mogły powstać jeszcze w kilku innych miejscach Warszawy, na przykład pod Placem Teatralnym czy pod placem Trzech Krzyży. Ale znając sposób działania stołecznych urzędników, najpierw trzeba zrobić remont tamtej nawierzchni, potem poszuka się inwestora i znów zabierzemy się za remont.

O warszawskich rozkopanych drogach rozmawiał Grzegorz Krakowski.

(ks)