Jak powstał projekt Buldog wyjaśnia na antenie Muzycznej Jedynki Piotr Wieteska, były basista i menedżer Kultu, a także Kazika i KNŻ. - Miałem taką wewnętrzną potrzebę od dawna - bo jednak bardziej czuję się artystą muzykiem niż menedżerem. Bycie muzykiem sprawia mi po prostu najwięcej radości. Toteż kiedy pojawiła się większa przerwa pomiędzy nagraniami Kazika i Kultu - postanowiłem ją wykorzystać i pograć z kolegami. Tak właśnie powstał jakieś pięć lat temu Buldog.
Do swojego zespołu Wieteska zaprosił muzyków związanych z Kultem: Kazika Staszewskiego i klawiszowca Jacka Szymoniaka (vel Syna Stanisława), Wojciecha Jabłońskiego technicznego i gitarzystę Kultu, byłego pracownika "Kult - Ochrony" Adama Swęderę, jako perkusistę oraz Kultową sekcję dętą, czyli Janusza Zdunka i Tomasza Glazika. W takim składzie zespół nagrał debiutancki singiel "Singiel" i długogrający krążek "Płyta". W maju 2009 Kazik Staszewski zdecydował się odejść z zespołu po zagraniu 41 koncertów. Nowym wokalistą zespołu został Tomasz Kłaptocz. Premiera kolejnego albumu grupy "Chrystus miasta" odbyła się w kwietniu 2010.
Najnowsza płyta Laudatores Temporis Acti" jest pod względem muzycznym nieco bardziej "zakręcona" niż "Chrystus Miasta" - dodaje Wieteska - jest tam więcej różnych, dziwnych dźwięków. Zawiera też przede wszystkim teksty uznanych poetów.
- Sięgamy po teksty Tuwima, Osieckiej i innych poetów bo uważamy, że sami nie potrafimy napisać lepszych - wyjaśnia Piotr Wieteska. Mamy teraz właśnie taką wizję choć nie jest powiedziane, że tak będzie zawsze.
W grudniu rusza trasa promująca najnowszą płytę formacji Buldog.
Z Piotrem Wieteską rozmawiała Maria Szabłowska.
(ks)