Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 02.12.2011

PZPN to organizacja o charakterze przestępczym (wideo)

Andrzej Rozenek (RP): Tego organizmu, tak zepsutego, naprawić się nie da. Mamy do czynienia z organizacją, która przybiera charakter przestępczy.
Andrzej Rozenek w studiu radiowej JedynkiAndrzej Rozenek w studiu radiowej JedynkiFot: Wojciech Kusiński/PR

Poseł Andrzej Rozenek, rzecznik klubu parlamentarnego Ruchu Palikota, jest zbulwersowany postawą prezesa Grzegorza Laty podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Jego partia uważa, że PZPN powinien zostać rozwiązany.

– Ogromne wrażenie zrobiła na mnie arogancja prezesa Grzegorza Laty, który przyszedł na spotkanie, spojrzał na zegarek i powiedział "chłopcy streszczajcie się, bo mam za chwilę samolot" – mówi poseł w radiowej Jedynce. Spotkanie posłów z zarządem PZPN Rozenek porównał do kabaretu. Polityk przyznaje, że zwoływanie posiedzenia komisji nie było najlepszym pomysłem, ponieważ było wiadomo, że delegacja PZPN leci do Kijowa.

Andrzej Rozenek zwraca uwagę, że posłowie nie dostali odpowiedzi na żadne pytanie, w tym na to, co się stało z pieniędzmi przyznanymi na szkolenie sędziów: szkolenie się nie odbyło, a pieniądze przepadły. Przypomina też wielką, wcześniejszą aferę wśród sędziów. – Tego organizmu, tak zepsutego, naprawić się nie da. Mamy do czynienia z organizacją, która przybiera charakter przestępczy – ocenia poseł.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

Ruch Palikota akceptuje tezy ministra spraw zagranicznych dotyczące głębszej integracji Unii Europejskiej. – Jestem wdzięczny Radosławowi Sikorskiemu za to, że realizuje program Ruchu Palikota – mówi Rozenek. Poseł przypomina, że to właśnie Ruch Palikota przez całą kampanię wyborczą mówił o głębszej integracji Wspólnoty. Gość Jedynki uzasadnia, że miała to być recepta na kryzys gospodarczy w Unii. Zdaniem polityka Ruchu Palikota, przekształcenie Unii w federację to nadzieja dla wspólnoty, podobnie jak wspólny rząd ponadnarodowy i waluta. Dlatego – w jego opinii – rząd powinien wskazać datę wstąpienia do strefy euro, bo nie ma innej wspólnej waluty.

Zdaniem Andrzeja Rozenka, miejsce wygłoszenia tez Radosława Sikorskiego również nie wzbudza kontrowersji. W jego opinii, trudno o bardziej odpowiednie miejsce, gdyż to głównie Niemcy i Francja decydują o kształcie Unii. Przypomniał, że Niemcy mają największy wkład w kształt wspólnoty.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

(ag)