– Nagrania z dzwoneczkami, nagrania o Mikołaju – tak kojarzą się święta Adamowi Dobrzyńskiemu z redakcji muzycznej Programu 1. – Święta to nagrania o miłości, która właśnie emanuje w tym czasie – dodaje.
Maria Szabłowska uważa, że w świąteczny czas nie może zabraknąć piosenek Elvisa Presleya. – Te piosenki świąteczne Elvisa są naprawdę ponadczasowe, piękne. Te amerykańskie piosenki, te okołoświąteczne, są chyba najładniejsze na świecie – twierdzi redaktor Muzycznej Jedynki.
Nieco inne upodobania co do świątecznych przebojów przejawia Paweł Sztompke z redakcji muzycznej Jedynki. – W ostatnich miesiącach największe wrażenie zrobiła na mnie płyta Michaela Buble. Ta płyta podobnież jest największym przebojem ekonomicznym. Zrobiona jest w takim swingowym sosie – zdradza Sztompke.
Zdaniem redaktora muzyka rozrywkowa (w tym świąteczne przeboje) ma wpisaną w swój życiorys tandetę. – Może dlatego tak ją lubimy. Wszystko gdzieś ociera się o rynsztok i to z jednej strony jest straszne, a drugiej strony – atrakcyjne – tłumaczy redaktor Sztompke.
Jednym z największych przebojów świątecznych jest oczywiście "Last Chistmas" George'a Michaela. – Czy ja wiem, czy to jest kicz... To jest bardzo melodyjny utwór. George Michael ma lekką rękę do przebojowych melodyjek, tylko nie zawsze z tego korzysta. Tutaj skorzystał na maksa. Tekst jest taki, że wiele osób może się z nim identyfikować. Pewną rolę odgrywa także klip do tego utworu. To wszystko powoduje, że "Last Christmas" odżywa co roku – twierdzi Maria Szabłowska.
– Kiedyś czytałam wywiad z George'em Michaelem, gdzie on powiedział: "o Boże, już bym chciał, żeby to przestało tak brzmieć w okolicach Bożego Narodzenia" – cytuje Maria Szabłowska. – Ale sadzę, że nie był szczery – dodaje.
(mb)