Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marcin Gruza 21.12.2011

"Nie" dla śniegu w Tatrach

Górale wymyślili sobie kolejny problem. Do różnych sporów dorzucili kłótnię o sztuczne naśnieżanie trasy przy schronisku w Suchym Źlebie. TPN stanowczo się temu przeciwstawia.

PTTK, które zarządza schroniskiem na Kalatówkach, poprosiło Tatrzański Park Narodowy o zgodę na sztuczne naśnieżanie pobliskiej trasy narciarskiej, dość krótkiej i łagodnej, gdyż w tym roku śniegu w górach jest jak na lekarstwo. Usłyszało stanowcze "nie".

Paweł Skawiński, dyrektor TPN, nie chce zgodzić się na sztuczne naśnieżanie stoku, ponieważ – jego zdaniem – sztuczny śnieg, a szczególnie zawarte w nim środki chemiczne, zatrują wodę pitną, z której korzystają mieszkańcy Zakopanego. Argumentuje również, że narciarze smarują narty "jakimiś mazidłami" i to też nie jest obojętne dla środowiska.

Z decyzją TPN nie zgadza się Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Wyjaśnia, że ujęcia wody dla Zakopanego są bardzo głębokie i nie ma możliwości zatrucia jej sztucznym śniegiem. Burmistrz sugeruje przeprowadzenie "niezależnych i autentycznych" badań.

Ale Paweł Skawinski widzi też inne zagrożenie. Zdaniem dyrektora TPN sztuczny śnieg na wiosnę będzie zbyt długo zalegał w dolnej części stoku i spowoduje, że "nie zakwitną krokusy", przez co zostanie zniszczone środowisko objęte ochroną.

PTTK, które wystapiło z wnioskiem o naśnieżanie stoku, nie zamierza walczyć z TPN. Górale zaś pukają się w czolo, bo dla nich TPN to wróg, który utrudnia życie. Wskazują zresztą, że sztucznie naśnieżane są stoki na Hali Gąsienicowej, więc co szkodzi śnieżyć obok Kalatówek? Jak widać, Zakopane to chyba najbardziej skłócone miasto w Polsce.

Materiał przygotował Przemysław Bolechowski.

(mg)