Logo Polskiego Radia
Jedynka
Luiza Łuniewska 04.02.2012

Przez mróz ludzie giną w pożarach (wideo)

Od piątku 18 osób zginęło w płomieniach. Straż pożarna zanotowała prawie 4 tys. pożarów. Do tragedii dochodzi przez nieprawidłowe dogrzewanie mieszkań.
Strażacy gaszą pożarStrażacy gaszą pożarsxc.hu

– Przyczyną bywa nieprawidłowa instalacja elektryczna lub użytkowany niezgodnie z zasadami bezpieczeństwa grzejnik – mówi kpt. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej. Zdarza się, że ludzie umieszczają dodatkowy piecyk blisko zasłon, koców lub pościeli. – W ten sposób można położyć się spać i już się nie obudzić – przestrzega strażak. Tylko wczoraj wybuchło ponad pół tysiąca pożarów, w których zginęły trzy osoby.

Kierzkowski dodaje, że zagrożeniem jest też emisja tlenku węgla. Z powodu mrozów unikamy wietrzenia, a nawet zatykamy otwory wentylacyjne. Jeśli z instalacji grzewczej wydziela się ten bezwonny i bezbarwny gaz, nie ma żadnej możliwości odpływu. Domownikom grozi śmiertelne zatrucie.

Konrad Piotrowski z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zwraca także uwagę na niebezpieczeństwo, jakie wiąże się z chodzeniem po lodzie. – To, że jest duży mróz, nie oznacza, że pokrywa lodu jest gruba – przestrzega. Ostatnio przez to zginęło dwóch chłopców na jeziorze Śniardwy. Apeluje, by nie wchodzić na taflę, jeśli pokrywa lodowa trzeszczy. Jeśli musimy, powinniśmy zabrać ze sobą sprzęt asekuracyjny, np. kamizelkę. A jeśli chcemy iść na łyżwy – poszukać lodowiska.

Kierzkowski w imieniu strażaków zaoferował, że za darmo pomogą oni "wylać" lodowisko na prośbę szkoły czy samorządu, traktując to jako element profilaktyki bezpieczeństwa.

Rozmawiał Wiesław Molak.

(lu)