Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 09.06.2012

Ktoś odłączył Polakom prąd

- Gdyby Polacy biegali w drugiej połowie meczu z Grecją tak jak Rosjanie we Wrocławiu, to przebieg meczu byłby inny - ocenia Jacek Kurowski, komentator sportowy.
Czescy kibice podczas meczu Czechy - Rosja we wrocławiuCzescy kibice podczas meczu Czechy - Rosja we wrocławiuPAP/EPA/ADAM CIERESZKO UEFA

Dziennikarz nie chce wysuwać zbyt daleko idących wniosków, że Polacy są przetrenowani. Ale porównuje wczorajsze mecze w Warszawie i we Wrocławiu i zwraca uwagę na zupełnie inna postawę drużyn polskiej i rosyjskiej. - Mam wrażenie, że Polakom w pewnym momencie ktoś odciął prąd - mówi w radiowej Jedynce. Zastanawia, się, że być może Polacy zbyt dużo dali z siebie w pierwszej połowie, a może wpływ miał zamknięty dach stadionu. Choć Grecy mieli te same warunki gry.
Jacek Kurowski w "Sygnałach dnia" chwali trójkę polskich napastników z Borussii Dortmund. Ma też zastrzeżenia do naszej obrony. - Brak komunikacji obrońców z bramkarzem był przyczyną utraty gola - ocenia komentator. Dało się to zauważyć przy drugiej bramce, na szczęście nieuznanej przez sędziego, który odgwizdał pozycję spaloną greckiego zawodnika.
Posłuchaj całej rozmowy, w której Jacek Kurowski wyjaśnia, czy po pierwszej połowie można było otworzyć dach nad Stadionem narodowym i mówi o szansach naszej drużyny w meczu z Rosją. W nagraniu również opinie prasy niemieckiej o Euro 2012.
Rozmawiał Daniel Wydrych.
(ag)