Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Szozda 22.08.2012

Po polskich ulicach pełzają węże i biegają legwany

Niemal codziennie warszawska straż miejska przywozi do stołecznego zoo egzotyczne węże, legwany, żółwie i inne budzące strach gady.
Po polskich ulicach pełzają węże i biegają legwanyGary M. Stolz/CC/Wikipedia
Posłuchaj
  • Mariusz Lech, specjalista od gadów z warszawskiego zoo
Czytaj także

Nie ma się jednak czego bać. Większość tych gadów nie jest groźna. Polacy trzymają w swoich terrariach najróżniejsze zwierzęta. Bardzo popularne są na przykład węże zbożowe. Te gady bardzo przyjazne człowiekowi mają wyjątkową skłonność do wybierania wolności. Wykorzystują każdą najmniejszą szparkę w akwarium, każdą szczelinę pod drzwiami, by pozwiedzać okolicę. Ale nie trzeba się bać gada, bo to naprawdę niegroźne zwierzę – mówi Mariusz Lech z warszawskiego zoo, specjalista od gadów.

Raz na jakiś czas zdarza się jednak, że do zoo trafia naprawdę niebezpieczny gad. W zeszłym roku jakiś miłośnik Aleksandra Fredry - "Jeśli nie chcesz mojej zguby krrrokodyla daj mi luby”- wysłał w paczce do zoo metrowego krokodyla nilowego. Gad przeżył, dziś ma 1 m 30 cm i wielki apetyt – opowiada Mariusz Lech.

Egzotyczne zwierzęta można trzymać w domach, ale trzeba pamiętać, by im zapewnić odpowiednie warunki i nigdy nie kupować węża boa, legwana, czy dużej jaszczurki pod wpływem emocji. Bo potem zwierzęta takie są wyrzucane na ulice i trafiają do ogrodów zoologicznych.

Co zrobić, gdy staniemy oko w oko z gadem? Posłuchaj całej rozmowy Romana Czejarka z Mariuszem Lechem z warszawskiego zoo.

AS