Logo Polskiego Radia
Jedynka
Emilia Iwanicka 07.11.2012

Obama wygrał? W Chicago impreza, w Bostonie płacz

Według sondaży trzech stacji telewizyjnych NBC, CNN, CBS, Barack Obama pokonał Mitta Romneya. Co dzieje się w sztabach wyborczych?
Zwolennicy Baracka Obamy zebrali się m.in. na Times Square w Nowym JorkuZwolennicy Baracka Obamy zebrali się m.in. na Times Square w Nowym Jorku PAP/EPA/ANDREW GOMBERT
Galeria Posłuchaj
  • Radość w Chicago i rozpacz w Bostonie
  • Marek Wałkuski o przewadze Obamy
  • Wojciech Cegielski o radości w sztabie Baracka Obamy
Czytaj także

Sam Barack Obama podziękował wyborcom poprzez mikroblog Twitter. "To dzięki wam. Dziękuję. Jeszcze 4 lata." - napisał Obama. Specjalne podziękowania pojawiły sie też już na jego stronie internetowej (www.barackobama.com). Według sondażu CNN, Obama wygra między innymi w kluczowym dla wyścigu stanie Ohio.

Podziękowania
Podziękowania na stronie internetowej prezydenta Obamy

Kilkanaście tysięcy ludzi zebranych w hali McCormick Place w Chicago (to główny sztab wyborczy Obamy) trzykrotnie w ciągu krótkiego czasu wybuchało radością. Działo się tak za każdym razem, gdy kolejne amerykańskie telewizje podały, że Barack Obama przekroczył granicę 270 głosów elektorskich.

Wojciech Cegielski, który jest w Chicago opowiadał, że świętowanie trwa już w najlepsze. – Wygląda na to, że Obama przekroczył magiczną granicę 270 głosów elektorskich. Miejsce przed sceną jest zapełnione, wszyscy tu się cieszą, krzyczą, zabawa trwa. Ludzie się bardzo cieszą. Jest muzyka, są flagi, widziałem nawet łzy – relacjonował. Zwolennicy prezydenta czekają na jego przemówienie w sztabie.

Tymczasem Obama w swoich wpisach internetowych obiecał już, że spędzi resztę prezydentury bardzo konsekwentnie. - Chciałbym, abyście wiedzieli, że nie był to przypadek. To Wy sprawiliście. Obiecuję, że poświęcę resztę swojej prezydentury, by uszanować wasze poparcie i aby skończyć to, co zaczęliśmy. Dzisiejszy dzień jest dowodem, że zwykli Amerykanie mogą wspólnie pokonać wpływowe interesy - napisał amerykański prezydent na swojej stronie internetowej.

>> Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia "Ameryka Obamy Ameryka Romney'a"

Sytuację w bostońskim sztabie Romney’a obserwuje natomiast Michał Żakowski. – Tu już widać załamanie, widzę ludzi płaczących, oglądających radość zwolenników Obamy. Chowają twarze w dłoniach, tracą nadzieję – opowiadał Żakowski.

Marek Wałkuski, który wybory obserwuje w Waszyngtonie podkreśla natomiast, że urzędujący prezydent wygrał te wybory mimo trudnej reformy służby zdrowia. A wynik wzmocni jego pozycję na scenie politycznej. – Będzie miał prawdopodobnie grubo ponad 300 głosów elektorskich, co umocni jego pozycję. Nie będzie miał też wiązanych rąk koniecznością stawania do kolejnych wyborów – mówił Marek Wałskuski.

''

ei, IAR