Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 17.01.2013

Dramatyczna wygrana Polaków z Serbami

Polska wygrała z Serbią 25:24 (11:13) w meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Posłuchaj relacji ze spotkania w Saragossie.
Polska - SerbiaPolska - SerbiaPAP/EPA/Javier Cebollada
Posłuchaj
  • Andrzej Janisz - przed meczem Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.1) (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.2) (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.3) (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.4) (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.5) (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.6) (PR1)
  • Andrzej Janisz - mecz Polska - Serbia na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych (cz.7) (PR1)
  • Robert Orzechowski, zawodnik reprezentacji Polski po meczu z Serbią (IAR)
  • Karol Bielecki, zawodnik reprezentacji Polski po meczu z Serbią (IAR)
  • Bartosz Jurecki, zawodnik reprezentacji Polski po meczu z Serbią (IAR)
  • Zygfryd Kuchta, wiceprezes Związku Piłki Ręcznej po zwycięstwie Polski z Serbią (IAR)
Czytaj także

Spotkanie Polska - Serbia w radiowej Jedynce komentował Andrzej Janisz.

Zwycięska bramka dla reprezentacji Polski padła w ostatniej sekundzie meczu.

Było to trzecie zwycięstwo biało-czerwonych w turnieju. W tabeli z kompletem punktów prowadzi Słowenia. Polacy i Serbowie mają na koncie po jednej porażce.

W rozegranych wcześniej czwartkowych spotkaniach grupy C Słowenia pokonała Białoruś 27:26 (12:17), a Arabia Saudyjska wygrała z Koreą Południową 24:22 (11:13). Po tych meczach biało-czerwoni mają już pewny awans do 1/8 finału.

Polacy do meczu z Serbią przystępowali ze świadomością, że awans do 1/8 finału, dzięki niespodziewanej wygranej Arabii Saudyjskiej z Koreą Płd. 24:22, mają już zapewniony. Teraz jednak bardzo ważne było, żeby mecz z Serbami wygrać, aby awansować z wyższej pozycji i trafić w następnej rundzie na teoretycznie słabszego rywala z grupy D.
Już podczas odśpiewywania hymnów było wiadomo, że polscy kibice są w zdecydowanej przewadze. Ich wsparcie bardzo się przydało.

Pierwsza część gry pod dyktando Serbów
Mecz od początku był bardzo wyrównany. Na dwa trafienia z dystansu Momira Ilica Polacy odpowiedzieli golem Bartosza Jureckiego. Potem jednak znów mnożyły się błędy w ataku. Michał Kubisztal po raz kolejny w tych mistrzostwach nie wykorzystał karnego, sporo też było prostych pomyłek technicznych.
Przeciwnicy zdobywali bramki głównie rzutami z drugiej linii i po akcjach z obrotowymi. Kiedy w 20. minucie, po kolejnym błędzie, Serbowie zdobyli gola z kontry i wygrywali 11:7, trener biało-czerwonych Michael Biegler poprosił o czas.
Nie na wiele to się zdało. Polacy, podobnie jak w meczu ze Słowenią, nie wykorzystywali nawet sytuacji sam na sam. Inna sprawa, że zaporą trudną do pokonania był bramkarz Darko Stanic. Od 22. minuty zespół z Bałkanów powiększył przewagę do pięciu goli.
- Piła nie chodzi - napominał kolegów głośnym krzykiem Bartosz Jurecki. To trochę pomogło i biało-czerwoni zaczęli odrabiać straty. Szybciej by to poszło gdyby z kolei Robert Orzechowski wykorzystał karnego. Za chwilę jednak 23-letni prawoskrzydłowy MMTS Kwidzyn zrehabilitował się i uzyskał gola na 11:13 z kontry. W pierwszej połowie był najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie Bieglera - zdobył cztery bramki.

Mozolne odrabianie strat
Drugą połowę Polacy zaczęli od dwóch niecelnych rzutów. Po jednym z nich, w wykonaniu Michała Jureckiego, piłka poszybowała w trybuny i ... zniszczyła laptopa jednemu z hiszpańskich dziennikarzy.
W 37. minucie pierwszego gola na tych MŚ strzelił Marcin Lijewski (15:16). Potem wystarczyła jednak seria niewykorzystanych akcji i rywale ponownie odskoczyli na cztery gole (15:19 w 40. minucie).
Ponownie zaczęło się mozolne odrabianie strat. Było to możliwe głównie dzięki uwijającej się jak w ukropie obronie. Polacy grali z wielkim poświęceniem, sięgali po, wydawałoby się, stracone piłki. Po kolejnym, wykorzystanym przez Bartosza Jureckiego, karnym znów było blisko 19:20 w 48. minucie.
Przy stanie 20:21 Jaszka nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden z bramkarzem, a w odpowiedzi udaną paradą popisał się Szmal. Za chwilę Jaszka poprawił i tym razem nie pomylił się w kontrze, doprowadzając do wyrównania. Za chwilę widownia oszalała z radości, po obronie Szmala Michał Jurecki wyprowadził Polskę na prowadzenie w 52. minucie 22:21.
Na drodze Polakom znów stanął Stanic. Na szczęście w karnych nie mylił się Bartosz Jurecki, który w 55. minucie, przy stanie 23:22, miał już na koncie osiem goli.

Nieprawdopodobna końcówka Biało-czerwonych
Szykowała się gorąca końcówka. Każdy błąd mógł kosztować dwa punkty. Bartosz Jurecki był na kole bezpardonowo traktowany przez przeciwników. Raz po raz na boisku była potrzebna interwencja lekarzy.
Zaczęło się robić bardzo nerwowo. Dwie minuty przed końcem było 24:24 i Polacy według sędziów za długo już rozgrywali akcję. Z boiska musiał zejść kontuzjowany Krzysztof Lijewski. W pośpiechu akcja Polakom nie wyszła, a w odpowiedzi, w ostatniej minucie, Szmal obronił i Polacy mieli piłkę na 17 sekund przed ostatnią syreną.
Przy ogromnym aplauzie licznie zgromadzonych na trybunach polskich kibiców ostatnia akcja meczu zakończyła się udanym rzutem Orzechowskiego, który zapewnił Polsce zwycięstwo 25:24.

Polska - Serbia 25:24 (11:13)

Polska: Marcin Wichary, Sławomir Szmal - Bartłomiej Jaszka 2, Krzysztof Lijewski 1, Karol Bielecki 2, Adam Wiśniewski 1, Bartosz Jurecki 9, Michał Jurecki 2, Michał Kubisztal 2, Robert Orzechowski 5, Marcin Lijewski 1, Piotr Grabarczyk.
Serbia: Darko Stanic - Momir Ilic 9, Rajko Prodanovic 6, Milos Dragas, Zarko Sesum, Marko Vujin, Ivan Nikcevic 3, Alem Toskic 2, Nemanja Zelenovic 2, Nenad Vuckovic, Ivan Stankovic 1, Petar Nenadic 1.
Kary: Polska - 6 minut; Serbia - 10 minut. Sędziowali: Lars Geipel i Marcus Helbig (Niemcy).

Do radiowej Jedynki zapraszamy także na kolejny mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. W sobotę o godz. 18 zmierzą się oni w ostatnim starciu grupowym z Koreą Południową.


Wyniki meczów 4. kolejki grupy C:

Słowenia - Białoruś 27:26 (12:17)
Arabia Saudyjska - Korea Płd. 24:22 (11:13)
Polska - Serbia 25:24 (11:13)

tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Słowenia 4 4 0 0 118-99 8 - awans
2. Serbia 4 3 0 1 119-95 6 - awans
3. Polska 4 3 0 1 101-85 6 - awans
4. Białoruś 4 1 0 3 102-105 2
5. Arabia Saudyjska 4 1 0 3 80-112 2
6. Korea Płd. 4 0 0 4 91-115 0

man, PAP, IAR, PR1