Początkowo mieszkańcy wsi nie chcieli wziąć w niej udziału. - Nie wiem, z czego to wynikało. Bardzo możliwe, że nie wiadomo było, co stanie się pamiątkami. Ludzie zaufali dopiero, gdy zobaczyli, że zdjęcia zwracamy, że akcja ma ręce i nogi - powiedziała Małgorzaty Trojanek ze stowarzyszenia Kisielany-Żmichy "Zielony gaj”. Wyjaśniła też, że dzięki archiwizacji zdjęcie w formie elektronicznej przetrwa wieki.
Zebrane zdjęcia przedstawiają mieszkańców, ale również to, co działo się poza wsią. Te najstarsze, to np. fotografie carskiego wojska z końca XIX wieku. Są też zdjęcia z czasów obydwu wojen światowych, w tym uczestników tajnych kompletów.
Grzegorz Welik, dyrektor Archiwum Państwowego w Siedlcach podkreśla, że fotografie mają ogromną wartość historyczną, nie tylko dla regionu, ale też Polski. - Jeśli za kilkaset lat ktoś będzie chciał pisać historię naszego kraju, to będzie musiał sięgnąć do dokumentacji, która pochodzi z prywatnych zbiorów. Stąd akcja, by osoby prywatne oddawały dokumenty do Archiwów Państwowych - powiedział Welik.
W sumie zebrano około 1000 starych fotografii. W Archiwum Państwowym w Siedlcach zeskanowano je, poddano obróbce i pokazano na wystawie. 200 z nich znalazło się w specjalnie wydanym katalogu.
Pierwszy program Polskiego Radia i Archiwa Państwowe zapraszają do udziału w akcji "Zostań rodzinnym archiwistą". W szczególności do zainteresowania się swoimi korzeniami, stworzenia rodzinnego drzewa genealogicznego, a potem przesłania nam najciekawszych historii. Czekamy na opisy pamiątek z przeszłości Państwa rodziny. Zdjęcia i skany dokumentów prosimy przysyłać na adres internetowy: archiwumrodzinne@polskieradio.pl
Więcej o naszej akcji oraz audycje o archiwach rodzinnych znajdziecie na stronie Zostań rodzinnym archiwistą >>>
tj