Mowa o migotaniu przedsionków. – Ludzie z migotaniem przedsionków umierają dwukrotnie częściej - zwraca uwagę prof. Łukasz Szumowski, kierownik Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca w Instytucie Kariologii w Aninie. - Migotanie przedsionków może powodować udar, który niesie za sobą ryzyko śmierci, ale również bardzo poważnego kalectwa - dodaje lekarz.
>>>Więcej na temat zdrowia i medycyny >>> Z Jedynką zdrowiej
Gość Jedynki podkreśla, że istotny jest "aspekt psychologiczny" migotania przedsionków. – To stan, kiedy pacjent nie wie, kiedy jest chory. Bywa, że jest chory, a czuje się dobrze, albo jest zdrowy, a ma napad choroby. To dewastuje psychikę – tłumaczy profesor.
Migotanie może mieć formę napadową. – Wtedy zwykle pacjenci czują, że mają napady, bo serce bije inaczej – wyjaśnia Szumowski. – Migotanie przedsionków to jest niemiarowość zupełna, czyli niemiarowo niemiarowe bicie serca, pulsu – wtrąca.
>>>Posłuchaj, jak rozpoznać czy cierpisz na migotanie przedsionków
Migotanie przedsionków jest chorobą społeczną. Szacuje się, że w tej chwili w Polsce jest ponad 400 tysięcy osób cierpiących na migotanie przedsionków.
Więcej na temat migotania przedsionków i akcji "Serce dla arytmii" dowiecie się słuchając "Magazynu medycznego". Gośćmi programu byli: prof. Łukasz Szumowski, kierownik Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca w Instytucie Kariologii w Aninie i dr Radosław Sierpiński, redaktor portalu dla pacjentów i lekarzy "Serce dla arytmii".
Audycję przygotowała Małgorzata Kownacka.