Plastikowe butelki zalewają świat. Stąd pojawiła się paląca potrzeba zareagowania na to zjawisko. – Projektanci mają misję, co zrobić żeby nas to nie zasypało? Są firmy, które wdrażają programy zrównoważonego rozwoju w który włączony jest recycling. Duża firma produkująca napoje na świecie wdrożyła taki produkt, słynne krzesło Navy 111, które powstało ze 111 butelek po napojach – wyjaśnia Katarzyn Rzehak z Instytutu Wzornictwa Przemysłowego.
Projektanci są zainteresowani tym surowcem, bo ma on olbrzymi potencjał. – Można z tego robić tworzywa. Polary są z tego samego tworzywa, co butelki PET. Można z tego robić utwardzony filc. Mam bardzo dobry i chwalę sobie dywanik pod wannę z przetworzonych butelek PET – wylicza Rzehak.
Butelki PET są też atrakcyjne dla jubilerów. – Pracowałam jako jubiler robiąc w srebrze, miedzi i mosiądzu. W pewnym momencie to mi się znudziło – przyznała Anna Rutkowska. W końcu odkryła butelki PET. Teraz tworzy z nich pierścionki, broszki i kolczyki. – Jest to łączone głównie ze metalami nieszlachetnymi. Ten materiał się nie łamie i nie tłucze – wyjaśnia.
Z kolei Natalia i Marcin Siudmak robią z butelek PET m.in. zabawki. Wyjaśniają, że to bardzo łatwy sposób żeby być bohaterem dla swojego dziecka np. samolot z butelki plastikowej, do którego doczepione są kartonowe skrzydła. - Budowa trwa do 4 minut i mamy własną zabawkę po butelce z wodą – powiedział Marcin Siudmak.
Podkreślają też, że to bardzo ciekawy materiał. – Butelka jest bardzo łatwa w obróbce. Najważniejsze jest jednak to, że każdy ma tego dużo w domu. Z niepotrzebnych rzeczy robimy potrzebne rzeczy – wyjaśniła Natalia Siudmak.
Butelka PET ulega biodegradacji po około 400 latach od wyprodukowania. W Polsce zaledwie 140 ton tego materiału poddawane jest recyclingowi.
Butelki PET. Posłuchaj relacji Witolda Banacha.
tj