Jak dodaje wiceprezes Fundacji Polska Debatuje, można o debatowaniu mówić jak o sporcie, bo wiąże się z tym duża rywalizacja. - Za każdym razem walczymy o to, by być jak najlepsi, by nasze argumenty przekonały sędziów do tego, że to my wygraliśmy - mówi Anna Dobrowolska.
Jakub Szymik, członek klubu Debat Uniwersytetu Warszawskiego wyjaśnia, że debaty nie są luźną dyskusją, a rządzą się określonymi prawami. - Parlamentarne brytyjskie debaty, w których my się specjalizujemy i które są obowiązującym standardem w całej Europie i w Stanach Zjednoczonych rządzą się ścisłymi zasadami - opowiada Jakub Szymik.
Kultura w radiowej Jedynce >>>
Mają one jasno określony czas i pozycję. Każda mowa trwa do siedmiu minut, a mówców jest ośmioro, po czterech po stronie rządowej i opozycyjnej. - Nie mamy wpływu ani na temat, ani na stronę, po której się znajdziemy. Są one ogłaszane na 15 minut przed wyjściem na mównicę pierwszego mówcy, czyli premiera - tłumaczy członek klubu. Jak dodaje, uczy to elastyczności i poszanowania dla innych opinii.
W styczniu 2014 roku Polacy zostali wicemistrzami świata w debatowaniu, a w sierpniu Warszawa wygrała rywalizację o prawo do organizacji Mistrzostw Europy Debat w 2016. To niebagatelny sukces, bo najbardziej prestiżowy turniej w tej dziedzinie jeszcze nigdy nie gościł nad Wisłą. Na tydzień do stolicy przyjedzie ponad pięciuset "debatantów" z kilkudziesięciu najlepszych uniwersytetów z trzydziestu krajów.
Skąd takie sukcesy Polaków w debatowaniu? Na czym polega kultura debatowania? Posłuchaj całej audycji.
"Kulturę w Radiowej Jedynce" prowadziła Magdalena Mikołajczuk.
(sm/ag)