Joanna Bator przyznaje, że każda z jej książek zaczyna się od słów, które nie dają jej spokoju. Tak było w przypadku "Piaskowej góry", gdzie punktem zahaczenia był tytuł książki oraz "zniknęła bez śladu", jeśli chodzi o jej ostatnią publikację. Na ślad bohaterki "Wyspy Łza" pisarka natknęła się w internecie. - Gdy znalazłam Sandrę Valentine zaczęłam pisać powieść, ale z tyłu głowy ona ciągle mi coś podszeptywała, więc postanowiłam pójść tropem innej, nieznanej mi kobiety - opowiada Joanna Bator.
Sandra Valentine to Amerykanka, która 25 lat temu "zaginęła bez śladu" na Sri Lance. W podróż jej śladem udała się Joanna Bator. Stało się to dla niej inspiracją do napisania książki "Wyspa Łza". - Mam nadzieję, że ta opowieść jakoś ocala tę osobę od zapomnienia, bo już nikt jej nie szuka. Jest to jedna z wielu kobiet, które przepadły - mówi pisarka.
"Wyspa Łza" to, jak dodaje autorka, książka o pisaniu i podróż do źródeł jej literackich obsesji.
***
Tytuł audycji: Moje książki
Prowadziła: Magda Mikołajczuk
Goście: Joanna Bator (pisarka), Tadeusz Lewandowski (krytyk literacki), Justyna Bargielska (poetka, pisarka)
Data emisji: 14.01.2015
Godzina emisji : 20.14
(sm, pg)