"Syn Szawła" to film Laszlo Nemesa o pracującym w krematorium więźniu Auschwitz, który rozpoznaje wśród zwłok ciało swego syna. Za wszelką cenę, na przekór obozowej rzeczywistości, pragnie go godnie pochować. - Wszyscy, którzy lubią smak dobrego, artystycznego i ambitnego kina powinni ten film zobaczyć. Mówi on o arcyważnych rzeczach - mówi prowadzący.
Jak dodaje Artur Cichmiński, tego filmu się nie ogląda, a przeżywa się go. - Trzeba mieć dość silny charakter i nerwy, by go zobaczyć, ale każdy powinien to zrobić. Do tej pory filmy o Holokauście, na tle tego obrazu, oglądaliśmy jakby przez szybę - podkreśla krytyk filmowy.
Jakie zabiegi sprawiają, że "Syn Szawła" jest tak autentyczny? Co jeszcze warto zobaczyć w tym tygodniu? O tym więcej w nagraniu audycji.
***