Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Karaś 22.10.2020

"Portret rodziny z czasów wielkości" - dzieje rodu z przymrużeniem oka

Co się stanie, gdy historyk, który jest jednocześnie kabareciarzem, postanowi spisać dzieje swojego rodu, pełnego nietuzinkowych postaci, często wybitnych? Wychodzi z tego coś bardzo ciekawego. Zapraszamy na spotkanie z Maciejem Łubieńskim, autorem książki "Portret rodziny z czasów wielkości".

"Portret rodziny z czasu wielkości" to opowieść o tym, jak skromna szlachta z kaliskiego wdrapała się na szczyt, i o tym, jak z niego spadła. Częściowo na własne życzenie, częściowo z wyroku Historii.

Bohaterami książki są wielkie postacie historyczne - biskupi Maciej i Stanisław Łubieński z epoki Wazów, Feliks Łubieński, minister sprawiedliwości Księstwa Warszawskiego i jego żona Tekla z Bielińskich, wybitna dramatopisarka. Ale na kartach książki pojawiają się także postacie szerzej nieznane, jak pradziadek autora, ziemianin marzyciel Tadeusz Łubieński, czy siostra pradziadka, przełożona urszulanek, pierwsza polska zakonnica z doktoratem - Cecylia Łubieńska. Przez opowieść o Łubieńskich przewijają się żołnierze, politycy, milionerzy i bankruci.

"Łubieńscy. Portret rodziny z czasu wielkości" to ironiczne, choć czułe opowiadanie o dziejach Polski, o odkrywaniu rodzinnych tajemnic i odkurzaniu zapomnianych historii.

lubienscy-portret-rodziny-z-czasow-wielkosci-b-iext62699193.jpg
"Portret rodziny z czasów wielkości" Macieja Łubieńskiego w "Lekturach Jedynki"

***

Od 19 października do 2 listopada codziennie, o godz. 23.50, zapraszamy do słuchania fragmentów książki "Portret rodziny z czasów wielkości" Macieja Łubieńskiego w "Lekturach przed północą" w Programie 1 Polskiego Radia. Czyta Marcin Przybylski.

***

Jestem "postpaniczykiem"

Posłuchaj
39:55 2020_10_21 PR1_21_09_34_Moje_książki.mp3 "Portret rodziny z czasów wielkości" - dzieje pewnego rodu z przymrużeniem oka (Moje książki/Jedynka)

 

W audycji "Moje książki" Maciej Łubieński stwierdził, że on "się pozycjonuję jako ubogi potomek wielkich przodków, karzeł, który siedzi na ramionach olbrzymów". Dodał, że jest "postpaniczykiem". Według niego "paniczyki" funkcjonują jeszcze na bogatym zachodzie Europy, gdzie istnieje ciągłość historyczna, gdzie nie było wyrwy w historii jak u nas, gdzie rodziny mają swoje majątki, rezydencje, w których wychowują się kolejne pokolenia.

- U nas została zerwana pewna ciągłość, jeśli chodzi o przywilej i elity. Ja jestem produktem PRL-u, blokowisk, synem warszawskich inteligentów a nie polskich arystokratów. W tym sensie jestem "postpaniczykowski", że pamięć, świadomość, czym była kiedyś moja rodzina była jakoś obecna w moim rodzinnym domu, ale nie jakoś szczególnie intensywnie - powiedział rozmówca Magdy Mikołajczuk.

Gość radiowej Jedynki przyznał, że w trakcie pracy nad "Portretem z rodziny z czasów wielkości" zastanawiał się, co to znaczy duma z przodków.

- W gruncie rzeczy jestem przeciwny temu pojęciu, bo wydaje mi się, że jest ono nadużywane. W jakim sensie my możemy być dumni z tego, że pod Wiedniem Polacy pokonali Turków? Nasz związek z tamtymi Polakami jest dosyć odległy. Mi się wydaje, że dumnym można być z siebie, ze swoich dzieci, może z rodziców. Z bliskiej rodziny, gdzie się ma poczucie, że się jest czegoś elementem. Natomiast duma z przodka, który zrobił coś dwieście lat temu wydaje mi się lekkim nadużyciem. Próbą ogrzania się w nie swoim już świetle - ocenił.

Jednocześnie Maciej Łubieński wskazał, że jego ojciec jest eseistą historycznym z rewizjonistycznym podejściem do historii. - Bliskie jest mi jego podejście, by nie stawiać pomników przodkom, by nie szukać bohaterów, tylko zadawać pytania -  wyjaśnił i dodał, że nie bez znaczenia w przypadku książki "Portret rodziny z czasów wielkości" było także to, że on sam z jednej strony jest historykiem, ale z drugiej - jest związany ze światem satyry i komedii.

- Jestem historykiem z wykształcenia i na początku była to przeszkoda. Miałem blokadę, że to ma być porządna rozprawa (...) W trakcie pracy nad książką pomyślałem sobie, że ja mam przecież drugą kompetencję - nazwijmy ją teatralno-literacką. To mi dało poczucie luzu. Poczucie, że ja mogę sobie trochę pofantazjować. To fantazjowanie - moim zdaniem - historii nie szkodzi. W takiej historii jest ono uprawnione - powiedział.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Maciejem Łubieńskim, w której pytaliśmy autora o konkretnych przodków.  

***

Zapraszamy również do zapoznania się z rekomendacjami Tadeusza Lewandowskiego.

***

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadzi: Magda Mikołajczuk

Gość: Maciej Łubieński (historyk i kabareciarz, autor książki "Portret rodziny z czasów wielkości")

Data emisji: 21.10.2020 r. 

Godzina emisji: 21.10

kk