Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 17.05.2012

Soyka: Mistrz jest tylko jeden

- Postawa Czesława Niemena dla naszego pokolenia młodych, młodzieży muzycznej to było coś, co miało jeszcze większą wartość niż jego muzyka - twierdzi artysta.
Stanisław SoykaStanisław SoykaA.Szozda/PR

Stanisław Soyka miał to szczęście, że poznał swojego mistrza. - Za młodu fascynowaliśmy się Niemenem, a później złożyło się tak, że mieliśmy zaszczyt go poznać osobiście – opowiada w "Muzycznej Jedynce" .

Spotkali się w 1979 roku podczas koncertu w Niemczech. Soyka był gościem koncertu zatytułowanego "Niemen". - W pierwszej część koncertu kilkoro artystów z polski śpiewało rzeczy Niemena, a w drugiej części Czesław Niemen przedstawił swoje nowe kompozycje – wspomina gość Jedynki, który wykonał wówczas utwór "Jednego serca".

Po ponad 30 latach Soyka ponownie śpiewa kompozycje Czesława Niemena. Wydał właśnie krążek zatytułowany "Stanisław Soyka w hołdzie Mistrzowi". - To był najtrafniejszy tytuł, jaki zdołaliśmy wymyśleć. Określa on treść tego tytułu jak i stosunek zespołu do Niemena – tłumaczy gość "Muzycznej Jedynki". Dodaje, że czuje się jego uczniem z wielu względów. - Był moim mistrzem między innymi w tym rozumieniu, że on pierwszy wskazał, że niekoniecznie trzeba się upierać przy śpiewaniu swoich tekstów dlatego, że oto są poeci, których aż prosi się przekazać – wyjaśnia Soyka.

Rozmawiał Zbigniew Krajewski.

(mb)