Autor książki "Pożądanie mieszka w szafie", dziennikarz Piotr Adamczyk, nosi takie same nazwisko jak znany aktor, co powoduje różne zabawne sytuacje. To samo nazwisko przydzielił również bohaterowi swojej powieści.
Piotr Adamczyk mówił w magazynie „Moje książki”, że tematem numer jeden jego utworu jest miłość. Bohater utworu tęskni wciąż do swojej pierwszej miłości, noszącej oryginalne imię, Maria Jesus. Swoje relacje z innymi kobietami określa jako „fantomowe”, nie jest w stanie ich prawdziwie kochać. Pierwotny tytuł miał brzmieć „Fantom Love”, co miało oznaczać uczucie podobne do bólu po utraconej kończynie.
Innym tematem jest sfera wartości i takie zjawiska jak tabloidyzacja mediów, złudna wartość przedmiotów, wirtualna rzeczywistość. Piotr Adamczyk był przez kilka lat redaktorem naczelnym „Słowa Polskiego” i jak przyznał, uczestniczył w merytorycznym przekształceniu tej gazety. Również bohater jego książki dostaje zadanie przebudowania pisma z tradycjami w medialny supermarket, chodzi o nowe podejście do czytelników na zasadach marketingowych. Adamczyk mówi, że "Słowo Polskie" odgrywało kiedyś ważną intelektualną rolę, Władysław Reymont zaczynał w nim publikować swoją powieść „Chłopi”. – To była wielka gazeta, moralnie, mentalnie – mówi Adamczyk o „Słowie Polskim”. Zaznacza, że nie jest przeciwnikiem rynku i kapitału. – Jednak to co się wydarzyło w prasie polskiej to dramat. Ta książka jest głosem rozpaczy za utraconymi tytułami. Może jest już za późno – zastanawiał się dziennikarz.
Jak mówi Piotr Adamczyk, jego bohater na początku nie wie czego chce, ulega wpływom rynku, oczekiwaniom pracodawcy, nie przedstawia innym swoich wartości. Zaczyna ewoluować, co objawia się w tym, że odchodzi od tabloidyzacji gazety.
Rozmawiała Magdalena Mikołajczuk
agkm
Fragmentów powieści, które czyta Rafał Rutkowski, można słuchać do 28 września na antenie Jedynki. Nasz program sprawuje patronat nad książką.
>>> Posłuchaj fragmentów książki "Pożądanie mieszka w szafie"