Marzena Korzonek bez ogródek przyznaje, że tytuł płyty – "33 i pół" - zdradza jej wiek. – Jest to więc także zaprzeczeniem tezy, że kobiety nie lubią zdradzać, ile mają lat. To też podkreślenie czasu, który minął od mojego debiutu i podkreślenie tych doświadczeń oraz tej dojrzałości, której jako kobieta i jako człowiek nabrałam – opowiadała w Pierwszym Programie Polskiego Radia.
W 2003 roku Marzena Korzonek wygrała konkurs Debiutów na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Po blisko 10 latach od tamtego wydarzenia, 15 stycznia 2013 roku do sklepów trafiła jej debiutancka płyta "33 i pół". Album zawiera 12 premierowych utworów, do których w większości muzykę i teksty napisała wokalistka. Patronem wydawnictwa jest radiowa Jedynka.
- Od pierwszych sukcesów minęła dokładanie dekada. Po drodze były single, ale nie było płyty. Po tych sukcesach nie byłam na to gotowa na karierę, musiałam do tego dojrzeć. Zrozumiałam, że nie chcę, żeby moja płyta była przypadkową składanką piosenek i pomysłów różnych kompozytorów. Później była jeszcze przerwa na macierzyństwo, bo tego czasu też bardzo potrzebowałam – dodała wokalistka.
Wreszcie poczuła, że nadszedł odpowiedni moment. - I jestem tej płyty bardzo pewna, wiele jest w niej mojego udziału. Z Adamem Drzewieckim jestem kompozytorką piosenek i autorką większości tekstów. Dlatego myślę, że warto było poczekać - powiedziała Marzena Korzonek.
Jaka muzyka jest na płycie "33 i pół”? Wokalistka twierdzi, że odzwierciedlająca jej pasje muzyczne. - Uwielbiam się zatopić w balladach z samym fortepianem, a z drugiej strony potrzebuję energetyzujących dźwięków instrumentów dętych. Dlatego to płyt bardzo moja – dodała.
Zapraszamy do wysłuchania audycji. Rozmawiała Iza Żukowska.
ei