Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 24.02.2013

Gdyby nie Gawęda, nie było by De Mono

- Nie wszyscy chcą się chwalić przeszłością z lat dziecięco-młodzieńczych, ale ja z przyjemnością o tym mówię. Gawęda otworzyła mi okno na świat - mówił w Jedynce Marek Kościkiewicz, współzałożyciel zespołu De Mono.
Marek KościkiewiczMarek KościkiewiczAndrzej Szozda/PR
Posłuchaj
  • Marek Kościkiewicz w "Leniwej niedzieli"
Czytaj także

Marek Kościkiewicz to w środowisku muzycznym człowiek-instytucja. Najbardziej znany jest z działalności w zespole De Mono, gdzie grał na gitarze. To jednak również wokalista, autor tekstów, kompozytor i producent. Mało kto wie, że swoją przygodę z estradą zaczynał w zespole reprezentacyjnym Związku Harcerstwa Polskiego Gawęda.

Po latach wspomina, że było to idealne miejsce dla nastolastka. - Podróże, noce poza domem, fajne dziewczyny, muzyka, scena, kulisy. Sam program był bardzo specyficzny i składał się między innymi z pokazów kukiełkowych, tańców ludowych oraz współczesnych - mówił w "Leniwej niedzieli".

Największą atrakcją były dla Marka Kościkiewicza zagraniczne wyjazdy. Po latach wracał zresztą w te same miejsca, już jako profesjonalny muzyk.

- W tym czasie Gawęda wyjeżdżała nie tylko do Stanów Zjednoczonych, gdzie graliśmy dla Polonii. Utrzymywaliśmy również kontakt z bliźniaczą Gawędą, która powstała w Kopenhadze. Wyjeżdżaliśmy do Szwecji, graliśmy koncerty w Czechosłowacji, był też wyjazd do Moskwy. Potem tą drogą ruszyliśmy z De Mono. Gdy jechaliśmy do Kanady czy Stanów, występowaliśmy w tych samych miejscach, które wcześniej odwiedzałem z Gawędą - wspominał.

Posłuchaj całej rozmowy Izy Żukowskiej z Markiem Kościkiewiczem.

pg