Jedynka
Marlena Borawska
25.02.2013
Holland: gdyby "Miłość" Hanekego dostała Oscara byłoby fatalnie
Zdaniem Agnieszki Holland, gdyby wygrała "Miłość" Hanekego byłoby fatalnie dla Oscarów. - Wygrana artysty już w zeszłym roku była fatalna - stwierdza reżyser.
Michael Haneke, Emmanuelle Riva i Jean-Louis Trintignant na planie filmu "Miłość"mat. prasowe
Posłuchaj
-
Oscary 2013: Agnieszka Holland o nominowanych w kategorii najlepszy film
Czytaj także
Członkini Amerykańskiej Akademii Filmowej wyjaśnia, że jest częścią przemysłu filmowego i zależy jej, żeby taka nagroda jak Oscar, która jest ważnym narzędziem promocyjnym miała jak największą wagę.
Oscary 2013 - relacja na żywo
W opinni Agnieszki Holland "Miłość" Michaela Hanekego jest wybitnym filmem. - Od wielu lat uważam go za najwybitniejszego współczesnego twórcę filmowego. Właściwie większość jego filmów to najważniejsze filmy w roku, jakie oglądam - podkreśla. Wybitnym, ale niszowym, co szkodzi Oscarom. - "Miłosć" obejrzało w sumie około dwudziestu paru milionów Amerykanów, czyli jest to film niszowy. To nie powoduje tego, że w następnym roku ludzie chcą oglądać tą ceremonię, bo wygrywają filmy, których nigdy nie widzieli - tłumaczy.
Oscary 2013: zobacz nominowanych