Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 03.04.2013

Kanadyjczycy chcą promować polski jazz za oceanem

Do Polski przylecieli Kanadyjczycy. Chcą się przekonać, czy muzycy jazzowi w naszym kraju są prześladowani, czy wręcz przeciwnie. Okazało się, że ta muzyka kwitnie i ma się dobrze, ludzie chodzą na koncerty, kupują bilety.
Jacques-Kuba-SguinJacques-Kuba-Séguinmateriały promocyjne

Goście chcą poznać polski jazz i potem go prezentować w Kanadzie, a konkretnie w Montrealu. To niekwestionowana stolica tego gatunku muzyki.
Plan popularyzacji polskiego jazzu w Kanadzie to swego rodzaju oświatowa misja. - Moje zainteresowanie wzięło się stąd, że chcieliśmy potowarzyszyć Jacques’owi w jego podróży po Polsce - przyznaje Stanley Péan , dziennikarz francuskojęzycznej stacji radiowo-telewizyjnej. Chciał dowiedzieć się czegoś więcej o polskim jazzie, choć oczywiście zna wielu polskich jazzmanów, choćby Tomasza Stańkę czy Michała Urbaniaka. Zna też kilku artystów młodego pokolenia. - Nagrania Moniki Borzym prezentuję regularnie w swoim programie radiowym, który prowadzę w radiu publicznym w Kanadzie - mówi gość "Muzycznej Jedynki". Kilka dni temu z Andrzejem Jagodzińskim goście rozmawiali o tym, jak w Polsce kształci się młodych jazzmanów.
- Stanleya zawsze interesowała polska kultura. Jestem dumny, że mogę ją mu zaprezentować - mówi Jacques Kuba Séguin , trębacz jazzowy polskiego pochodzenia. Przypomina, że podczas jednego z koncertów Jacques powiedział coś znaczącego: bycie Polakiem dla mnie polega na dzieleniu się.

Bycie Polakiem dla mnie polega na dzieleniu się

- W naszym projekcie chodzi właśnie o dzielenie się z kanadyjską publicznością informacjami, które zbierzemy tu, w Polsce, o tym, jak bardzo polski jazz różni się od amerykańskiego, kanadyjskiego, czy francuskiego - wyjaśnia Stanley.
Efektem tego przedsięwzięcia ma być książka i rozpowszechnienie znajomości polskich artystów jazzowych, o których w Kanadzie ludzie nic nie wiedzą. Bo Kanadyjczycy sąsiadują ze Stanami Zjednoczonymi, więc tamtejsi muzycy dominują. Tomasz Stańko znany jest jedynie koneserom.
Jacques zwraca uwagę, że granie jazzu w Polsce, czy szerzej, w Europie Wschodniej różni się od jazzu amerykańskiego. Po tej podróży ma nadzieją poznać, na czym ta różnica polega.
Posłuchaj całej rozmowy, która prowadziła Anna Will.
(ag)