Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Szałowska 11.04.2013

Sześć lat czekaliśmy na taki film, jak "Imagine"

- Czyli taki, który od daty premiery będzie miał usługi dostępu dla osób niewidomych i niesłyszących: audiodeskrypcję i napisy - podkreśla Tomasz Strzemiński (Fundacja Audiodeskrypcja)
Kadr z filmu Imagine w reż. Andrzeja JakimowskiegoKadr z filmu "Imagine" w reż. Andrzeja Jakimowskiegomat. promocyjne
Posłuchaj
  • - Niewidomi także chcą uczestniczyć w kulturze wizualnej - przekonuje Tomasz Strzemiński z Fundacji Audiodeskrypcja, która przygotowała audiodeskrypcję do filmu Andrzeja Jakimowskiego "Imagine" (Popołudnie z Jedynką)
Czytaj także

- Audiodeskrypcja jest na kopiach cyfrowych filmu i każde kino taką kopię otrzyma. Już od organizatorów będzie zależało czy osoby niewidome i niedowidzące będą mogły z audiodeskrypcji skorzystać, czy nie - wyjaśnia Tomasz Strzemiński, współzałożyciel Fundacji Audiodeskrypcja.

"Imagine" Andrzeja Jakimowskiego to historia Iana (Edward Hogg), charyzmatycznego instruktora niewidomych, który przybywa do prestiżowego ośrodka w Lizbonie, by uczyć młodych pacjentów trudnej sztuki orientacji w przestrzeni. Jego kontrowersyjne metody przyjmowane są przez podopiecznych początkowo z nieufnością, a potem z rosnącym entuzjazmem.

- W świecie osób niewidomych najważniejsze są emocje i zmysły - rozmowa z Tomaszem Gąssowskim, kompozytorem muzyki do "Imagine" >>>

- Ian chce nauczyć inne osoby niewidzące tego, co posiadł do perfekcji, czyli echolokacji. To metoda, dzięki której ludzie niewidomi mogą się poruszać, ale - jak w filmie, tak i w życiu - spychana jest ona na margines, nie spotyka się ze zrozumieniem - dodaje gość Wojciecha Urbana.

Strzemiński podkreśla, że niewidomi także chcą uczestniczyć w kulturze wizualnej i cała akcja związana z filmem "Imagine" ma na to zwrócić uwagę producentom i reżyserom. - Wszystko zależy od ludzi. Jeżeli reżyser i producent od początku założy, że film będzie miał usługi dostępu jak audiodeskrypcja czy napisy dla niesłyszących, to tak będzie.