Logo Polskiego Radia
Jedynka
Tomasz Jaremczak 07.05.2013

Waldemar Krzystek i jego "Fotograf". Cała prawda

- Robię filmy tylko o tym, co wiem na pewno. O ludziach, których spotkałem i o dramatach, które widziałem - powiedział radiowej Jedynce reżyser Waldemar Krzystek.
Waldemar KrzystekWaldemar KrzystekPAP/ITAR-TASS/Pavlishak Alexei

Po sukcesie serialu o Annie German Krzystek rozpoczął w Legnicy zdjęcia do nowego filmu. "Fotograf", bo taki będzie tytuł filmu, to historia seryjnego mordercy działającego w Moskwie.

To będzie film współczesny z retrospekcjami z lat 70. - Zaczynamy zdjęcia do głównej części filmu. Grają wspaniali aktorzy Tomek Kot, Agata Buzek, Sonia Bohosiewicz - powiedział w rozmowie z Joanną Sławińską.

Reżyser nie chciał jednak zdradzić o czym dokładnie będzie film. - Historia jest na tyle skomplikowana, że nie mogę ujawniać faktów - powiedział. Powiedział jednak, że ma to być kryminał, film o prawdzie, o tym co najważniejsze. - Nie mam zamiaru kręcić 1555. kryminału. Chcę ten gatunek na miarę swoich możliwości wzbogacić. Pokazać inne możliwości - powiedział Krzystek.

I zdradził w "Muzycznej Jedynce" jeden fakt z filmu "Fotograf". – Jest dziecko, które nigdy nie mówi swoim głosem. Genialnie naśladuje innych, bo uznało, że jemu jego głos nie jest potrzebny – powiedział Krzystek. Jeśli dołożymy do tego czasy komunizmu, to rysuje się obraz filmu. – Po co był mu ten głos. Powtarzało się to, co mówi "Trybuna Ludu", co towarzysze kazali. Własny pogląd był zakazany. Żyliśmy w kłamstwie i strachu – przypomniał Krzystek.

W filmie "Fotograf" będzie więc intrygująca historia, śledztwo, ale też tego typu problemy. – Do końca się z tym nie rozliczyliśmy. Nie przeanalizowaliśmy jak jesteśmy przetrąceni przez system strachu i kłamstwa. To samo Rosjanie, a nawet jeszcze bardziej – podsumował Krzystek.

Posłuchaj rozmowy Joanny Sławińskiej z reżyserem Waldemarem Krzystkiem .

tj