Gość "Spotkania z mistrzem" w całej swojej karierze współpracował z wieloma teatrami. Jednak - jak twierdzi - tym, co łączyło wszystkie te instytucje, był szacunek dla warsztatu aktora. - W każdym teatrze, w którym pracowałem, obowiązywała hierarchia. Pamiętam, jak podczas przygotowań do premiery, starszy pan, który pracował w garderobie, pomógł mi założyć buty - wspomina Jerzy Schejbal. - Na początku byłem zaskoczony, ale ten człowiek twierdził, że taka jest jego praca. Dziś stosunki miedzy pracownikami teatru już tak nie wyglądają - dodaje.
Jerzy Schejbal nie unika pracy w serialach. Ale, jak podkreśla, nie obawia się, że zastanie zaszufladkowany jako aktor znany tylko z telewizji. -Te role, które dostaję w serialach, są charakterystyczne, dzięki czemu ciągle jestem postrzegany jako aktor, a nie celebryta. - mówi. - Niezależnie od tego, gdzie właśnie pracuję, teatr pozostaje moim domem - przyznaje gość Anny Retmaniak.
"Spotkanie z Mistrzem" na antenie Jedynki w każdą niedzielę po godz. 22.00
(szr)