Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 09.10.2013

Trubadurzy. 50 lat minęło, a oni nadal pełni sił

Trubadurzy grają zawodowo na scenie 50 lat. Jubileusz uczczą koncertem w Sali Kongresowej w Warszawie w lutym lub marcu przyszłego roku.
Marian Lichtman (L), perkusista zespołu Trubadurzy i gitarzysta Sławomir Kowalewski (P)Marian Lichtman (L), perkusista zespołu Trubadurzy i gitarzysta Sławomir Kowalewski (P)PAP/Darek Delmanowicz

Dwaj Trubadurzy - Marian Lichtman i Sławomir Kowalewski nie chcieli w radiowej Jedynce zdradzić wielu szczegółów. - Nie chcemy zapeszać - mówili artyści. Zapewnili, że mają parę pomysłów. Na pewno będą ich stare, złote przeboje. - Będą również niespodzianki, bo niespodzianki są mile widziane w tego typu koncercie - zapowiada w "Muzycznej Jedynce" Lichtman.

Marian
Marian Lichtman (P) i Sławomir Kowalewski (L)

Sławomir Kowalewski zapewnia, że zespół jest jeszcze bardzo sprawny i może pojechać na wiele przysięg. To nawiązanie do ich dawnego przeboju "Przyjedź mamo na przysięgę", który jest do dziś popularny i śpiewany podczas wojskowych uroczystości. - To hymn poborowych - mówi piosenkarz. Dodaje, że piosenka jest nadal aktualna.
Pierwszą kapelą, która im zaimponowała to był zespół Yardirds, istna wylęgarnia talentów, gdzie grał eric Clapton, i z którego powstał później Led Zeppelin. - To była kapela, która po prostu zrobiła wielką sprawę dla całego rhythm and bluesa, dla całej światowej muzyki - mówi Marian Lichtman. Dlatego nagrali ich utwór "For your love". Zrobili to w 1965 roku w studiu rozgłośni Polskiego Radia w Kielcach. Zrobili to na tzw. setkę, czyli weszli do studia, zagrali i zaśpiewali jak na koncercie. Nie było późniejszego zgrywania utworu.
Trubadurzy często wracają myślą do lat 60-tych. - Powstało tyle fajnych piosenek i tyle przebojów, które pozostały jeszcze w umysłach i sercach słuchaczy - mówi Marian Lichtman.  Zapewnia, że czuje się to na koncertach.
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
(ag)