Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Szałowska 12.11.2013

Krauze: na świecie jest więcej Papusz i Nikiforów

- Trzeba otworzyć serce, uszy, oczy, zobaczyć sztukę gdzieś pomiędzy oficjalnymi wydawnictwami, galeriami - uważa Krzysztof Krauze. - Środowisko twórców zbyt mało angażuje się w sprawy społeczne - dodaje Joanna Kos-Krauze. Te dwa wątki spróbowali połączyć w filmie "Papusza", który 15 listopada wchodzi na ekrany polskich kin.
Jowita Budnik i  Antoni Pawlicki. Kadr z filmu Papusza. Scenariusz i reżyseria: Joanna Kos-Krauze, Krzysztof KrauzeJowita Budnik i Antoni Pawlicki. Kadr z filmu "Papusza". Scenariusz i reżyseria: Joanna Kos-Krauze, Krzysztof Krauzemat. promocyjne/K.Ptak, W.Staron
Posłuchaj
  • Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze o pracy nad filmem "Papusza" oraz społecznym zaangażowaniu ludzi kultury (Spotkanie z Mistrzem/Jedynka)
Czytaj także

Romska poetka Bronisława Wajs zainteresowała Joannę Kos-Krauze na długo przedtem, zanim stała się bohaterką filmu. - Jest wiele składowych, które tę postać czynią ciekawą, a jednocześnie nieprzeniknioną - powiedziała w rozmowie z Joanną Sławińską. Jak dodał Krzysztof Krauze prace nad filmem "Papusza" rozpoczęli ośmieleni doświadczeniami przy realizacji obrazu "Mój Nikifor". - Tamten film nauczył nas wielkiego szacunku dla samorodnych talentów. Ale film o Papuszy był o wiele, wiele trudniejszy, bo dotykał większej liczby tajemnic - powiedział w "Spotkaniu z mistrzem".

Życie Papuszy - poznaj historię pierwszej romskiej poetki, która zapisała swoje wiersze >>

Gdy Jerzy Ficowski przetłumaczył i zapisał jej wiersze, a później wraz z Julianem Tuwimem doprowadził do ich wydania, Papusza zaczęła żyć w dwóch światach. - Jeden świat, to był świat sukcesu. Nikifor też go odniósł. Drugi - świat romskiej nędzy, która pogłębiała się z każdym rokiem. Często urywała, że jest tą słynną Papuszą. Ludzie by nie uwierzyli, że to ona - zauważył Krzysztof Krauze. Posądzona przez własne środowisko o zdradę, pogrążona w depresji kilkakrotnie wracała do szpitali psychiatrycznych. Zniszczyła wtedy swoje wiersze i przestała pisać. - Dopiero w latach 70. Ficowski namówił ją, by spróbowała coś jeszcze napisać. Powstało 8 wierszy, z których wyziera poczucie, że poezja ją opuściła - dodał reżyser.

Więcej o filmach w serwisie Kultura portalu PolskieRadio.pl >>>

Jak podkreśla Joanna Kos-Krauze postać Papuszy jest właściwie pretekstem do pokazania w filmie innego bohatera. - Cały czas zastanawiam się czy film nie powinien mieć innego tytułu. Jest w nim jeszcze bohater zbiorowy, cygańszczyzna, pewien świat, kultura inna od naszej, cywilizacja wspólnoty - podkreśliła.

W latach 30. XX wieku także działania bojówek nazywano chuligańskimi wybrykami

Jej zdaniem chęci zrozumienia tego co inne, trudne, wymagające, brakuje zarówno środowisku twórców filmowych, jak i całemu społeczeństwu. - Jesteśmy bardzo nietolerancyjni. Od 1968 roku udajemy, że jesteśmy krajem homogenicznym, katolickim, składającym się z Polaków od pokoleń. Przecież mamy olbrzymią populację Polaków wietnamskiego pochodzenia, a Cyganie są jedną z najdłużej i najsilniej tu zakorzenionych społeczności, o tym też trzeba mówić. Historia jest wspólna, a w ogóle się nie znamy - dodała.

Spotkanie z mistrzem na moje.polskieraio.pl >>>

Czy goście Joanny Sławińskiej podejmą się reżyserii filmu o Czesławie Niemenie? Za co Joanna Kos-Krauze ceni twórczość Michaela Hanekego? Zapraszamy do wysłuchania całego "Spotkania z Mistrzem".

(asz)