Ich list ma być odczytany w kościołach 29 grudnia, w Niedzielę św. Rodziny.
Zdaniem Bortnowski fakt, że ludzie mają różne poglądy na temat odmienności nie jest równoznaczny z kultem płci. - Nie jest postanowieniem, że będziemy przeciągać ludzi o innych poglądach na swoją stronę. Przerabiać kobiety na mężczyzn i mężczyzn na kobiety. To są obawy przed czymś, czego nie ma - powiedziała Bortnowska.
Była przewodnicząca Rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka opowiedziała się za tym, by ludzie słuchali się nawzajem. - Papież Franciszek przynajmniej próbuje się przebić do ludzi. Z tego powodu należy mu się wysłuchanie i wzięcie pod rozwagę jego uwag. Boję się jednak, że tak się nie stanie. Nie słuchaliśmy nawet naszego ukochanego papieża Polaka - powiedziała Bortnowska w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem.
Zdaniem Bortnowskiej święta Bożego Narodzenia dają szansę na zabliźnienie podziałów między ludźmi. Nie da się jednak tego zrobić na siłę. - Podziały mogą być pokonane większym wysiłkiem serca. Nie powinniśmy ani na chwilę przestawać widzieć człowieczeństwa u osób o innych poglądach - powiedziała Bortnowska.
Święta z Jedynką - spędźmy ten czas razem >>>
Teolog życzyła wszystkim, by dotarła do nich tajemnica Bożego Narodzenia. - Jestem wierzącą chrześcijanką, ale jest we mnie poczucie, że poruszam się w swoim chrześcijaństwie wśród tajemnic. Są to tajemnice dobra i bożych darów - podsumowała Bortnowska.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.
tj