Skomentował w ten sposób fakt, że dwuletni kontrakt na dostarczanie przesyłek z sądów wygrała mało znana Polska Grupa Pocztowa. Zaproponowała najniższą cenę, a w ogłoszonym przez Centrum Zakupów dla Sądownictwa przetargu właśnie cena była jedynym kryterium. Oznacza to, że np. awizo z sądu zostawione przez przedstawiciela Polskiej Grupy Pocztowej będzie można odebrać w kiosku Ruchu, albo w osiedlowym sklepie.
Jarosław Gowin przypomniał w radiowej Jedynce, że do funkcjonowania polskiej Poczty wszyscy mają wiele uwag. - Był przetarg, można było przedstawić dobre warunki. Uważam, że wygrywać przetargi powinni ci, którzy mają ofertę tańszą i porównywalną jeśli chodzi o dostęp do usług - powiedział lider Polski Razem w rozmowie z Krzysztofem Grzesiowskim.
Jego zdaniem pytania na kryteria przetargu należy kierować do obecnego ministra sprawiedliwości. - Natomiast mam nadzieję, że ta sytuacja nauczy pokory ludzi kierujących Pocztą Polską. Nie mogą przyzwyczajać się do tego, że tylko dlatego iż należą do instytucji państwowej będą wygrywali wszystkie przetargi nie zwracając uwagi na jakość i cenę swoich usług. Jest wolna gospodarka i swobodna konkurencja. Nie widzę nic złego w tym, że prywatny podmiot wygrywa konkurencję z instytucją państwową - podsumował Gowin.
>>>Zapis całej rozmowy
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
tj