Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 29.01.2014

Borusewicz: rozpad Ukrainy byłby dla nas straszny

- Absolutnie nie widzę możliwości, by doszło do podziału Ukrainy - mówił w radiowej Jedynce marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Zaznaczył, że taki scenariusz byłby krwawy, angażowałby sąsiadów, byłby niepożądany również dla Rosji.
Manifestacja poparcia dla protestów na Ukrainie pod hasłem Solidarni z Ukrainą na krakowskim Rynku Głównym, Kraków, 29.01.2014.Manifestacja poparcia dla protestów na Ukrainie pod hasłem "Solidarni z Ukrainą" na krakowskim Rynku Głównym, Kraków, 29.01.2014. PAP/Stanisław Rozpędzik

Przed premierem Donaldem Tuskiem seria spotkań w sprawie Ukrainy: będzie na ten temat rozmawiał z kanclerz Niemiec, z brytyjskim premierem, z prezydentem Francji, z sekretarzem obrony USA, z szefam państw Grupy Wyszehradzkiej, z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Marszałek Senatu Bohdan Borusewicz pochwalił ten kierunek działań i podkreślił, że Polska powinna tworzyć front wsparcia zmian na Ukrainie. Przypomniał, że Kijowa dotyka nie tylko kryzys polityczny, ale i gospodarczy. - Zatem bez wspólnej polityki UE i Stanów Zjednoczonych Ukraina nie da rady wyjść z tego kryzysu - mówił marszałek. Borusewicz mocno akcentował tezę, że Zachód powinien opracować wspólny front dla Ukrainy. Według niego, premier właśnie zaczął go organizować. Tu właśnie marszałek Senatu widzi właśnie zadanie dla Polski. Podkreślił, że inicjatywa Tuska nie dotyczy jedynie obecnego konfliktu, ale i tego, co będzie na Ukrainie działo się potem.

Bogdan Borusewicz ocenił, ze naciski Rosji na Ukrainę były olbrzymie. Jednocześnie zaznaczył, że UE nie może postępować tak, jak Kreml. Jeśli ma być wsparcie, to muszą być reformy.

Kijowski Majdan nie ma swojego Wałęsy >>>

Gość radiowej Jedynki zapewnił, że absolutnie nie widzi zagrożenia podziałem Ukrainy. - Rozpad Ukrainy to byłby krwawy konflikt. Wszyscy sobie zdają z tego sprawę, Rosja również. Dla nas byłaby to rzecz straszna, a dla Rosji sytuacja niepożądana - powiedział. Zauważył, że sąsiedzi mogliby być wciągani w ten konflikt. Marszałek Senatu podkreślił, że choć nie należy się obawiać rozpadu Ukrainy, to rozwiązanie pokojowe jest konieczne.

- Na Ukrainie musi być porozumienie wszystkich sił, inaczej ten kraj nie da sobie rady – dodał ponadto gość Jedynki. Bogdan Borusewicz podkreślał, że trzeba myśleć już teraz znacznie "do przodu", zastanawiać się, co się będzie działo już po zawarciu porozumienia przez obie strony.

Marszałek Senatu wyraził opnię, że polscy eurodeputowani powinni już przestać ”prowadzić kampanię wyborczą na Ukrainie”. Według niego, powinni oni działać na takiej zasadzie, jak premier Donald Tusk - w Unii Europejskiej, w Brukseli, w Parlamencie Europejskim.

Gościem Jedynki był marszałek Senatu Bogdan Borusewicz

Rozmawiał Paweł Wojewódka.

agkm/ag

>>>Zapis całej rozmowy