Gość magazynu "Z kraju i ze świata" zaznaczył jednak, że sytuacja Polaków na Ukrainie w ostatnich tygodniach nie zmieniła się na gorsze. - Społeczność polska, zwłaszcza we Lwowie, odczuwa więź z braćmi Ukraińcami i współczuje tym z nich, którzy walczą. W czasie protestów na Majdanie pomagaliśmy, uczestniczyliśmy w zbiórkach ciepłych rzeczy i leków - wyjaśnił prof. Mieczysław Grzegocki.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Dzień Polonii i Polaków Za Granicą ustanowił Sejm w 2002 roku. Jak zapewnił gość Jedynki, dla polskiej społeczności we Lwowie jest to wielkie święto. - Możemy poczuć tego dnia jedność z Polakami zamieszkałymi w różnych częściach świata. Ta łączność ma wielkie znaczenie, zwłaszcza w przypadku niedużych skupisk polonijnych. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Polskiemu Radiu, bo z moich obserwacji wiem, że większość mieszkańców Lwowa i ościennych województw, którzy znają język Polski zawdzięcza to właśnie słuchaniu Polskiego Radia - podkreślał wicerektor Narodowego Uniwersytetu Medycznego we Lwowie.
Prof. Mieczysław Grzegocki mówił w audycji także o tym, jak we Lwowie obchodzony jest Światowy Dzień Polonii i Polaków Za Granicą oraz o powstającym właśnie w tym mieście Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego.
Rozmawiał Krzysztof Rzyman.
pg/asz