Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Szałowska 25.05.2014

Wybory na Ukrainie: Poroszenko 55,9 procent, Tymoszenko 12,9

W zakończonych na Ukrainie wyborach prezydenckich na trzecim miejscu znalazł się Ołeh Liaszko z poparciem 8 procent wyborców.
Na Ukrainie zakończyły się wybory prezydenckie. Ich zwycięzcą - według sondaży przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi - został biznesmen i polityk Petro Poroszenko.Na Ukrainie zakończyły się wybory prezydenckie. Ich zwycięzcą - według sondaży przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi - został biznesmen i polityk Petro Poroszenko. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Posłuchaj
  • - Wszystko wskazuje na to, że II tura głosowania nie będzie potrzebna - ze sztabu Petra Poroszenki relacjonuje Olena Babakova (Jedynka)

Takie są wyniki najbardziej prestiżowego ukraińskiego sondażu (exit polls) przed lokalami wyborczymi przeprowadzanego od lat wspólnie przez Fundację Inicjatywy Demokratyczne, Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii i Centrum Razumkowa.
Zwycięstwo niemal 50-letniego biznesmena i polityka Petra Poroszenki nie jest zaskoczeniem. Od początku kampanii prowadził w sondażach. Jego popularność wzrosła w czasie rewolucji, gdy umiał się zdystansować od trójki liderów opozycji parlamentarnej. Choć hasło jego kampanii brzmiało "Żyć po nowemu", w polityce jest on obecny od lat. Był między innymi szefem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz MSZ. Jest właścicielem największego producenta słodyczy na Ukrainie - firmy Roshen.
Wybory przebiegły spokojnie poza Wschodem kraju, gdzie głosowanie uniemożliwili separatyści blokujący komisje i zastraszający ich członków. W obwodzie donieckim udało się otworzyć jedynie 20 proc. lokali. Poza Wschodem nie zanotowano znacznych naruszeń, nie było na przykład tradycyjnych dla Ukrainy karuzeli, gdy grupa osób głosuje kilkakrotnie w różnych lokalach wyborczych. Największym problemem głosowania były teraz długie kolejki chętnych. W związku z tym w Kijowie podjęto decyzję, że ci, którzy zajęli sobie miejsce, mogą głosować nawet po 20.00, czyli po godzinie, gdy lokale miały zostać zamknięte.

(IAR/asz)

tagi: Ukraina