Logo Polskiego Radia
Jedynka
Beata Krowicka 25.06.2014

Korwin-Mikke: PO się sypie, PiS też pracuje dla nas

Janusz Korwin-Mikke uważa, że im dłużej Platforma pozostaje u władzy, tym bardziej będzie rosło poparcie dla Kongresu Nowej Prawicy.
Janusz Korwin-MikkeJanusz Korwin-MikkeWojciech Kusiński/Polskie Radio

Według najnowszego sondażu TNS Polska dla "Wiadomości" TVP1, w wyborach parlamentarnych Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego uzyskałby 10 proc. głosów i byłby trzecią siłą w Sejmie.

Janusz Korwin Mikke, prezes KNP przyznaje, że nie jest zadowolony z tego wyniku, ponieważ liczył na 12 proc. poparcia. Jego zdaniem wkrótce jednak właśnie tyle będzie ono wynosiło.

- PO się już sypie wyraźnie, to jest tylko kwestia czasu. Pan Janusz Czapiński prorokuje początek przyszłego roku - powiedział w radiowej Jedynce.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Jak stwierdził, siła jego partii polega na stałości poglądów. - My mówimy stale to samo i mówimy prawdę, kropla drąży skałę. Natomiast oni kręcą, kłamią, robią z siebie kompletnych idiotów i obiecują, a ludzie przestali wierzyć w obietnice - wyjaśnił prezes KNP.

- Na pewno każdy tydzień rządów Platformy Obywatelskiej to dodatkowe pół procenta dla nas - dodał.

Zdaniem Janusza Korwin-Mikkego wysokie poparcie dla jego partii nie jest wyłącznie pokłosiem afery taśmowej.

- Nie tylko PO pracuje dla nas, ale i PiS pracuje dla nas, bo pomysły jakie prezentuje są oparte na tym, że oni coś dadzą. Nasi wyborcy to są ludzie inteligentni i już zrozumieli o co chodzi - tłumaczył.

>>>Zapis całej rozmowy

Gość Jedynki uważa, że dzięki aferze taśmowej wyszło na jaw, co naprawdę myślą rządzący. Zwrócił uwagę, że poglądy, za które nazywano go oszołomem, podzielają też członkowie rządu.

Jego zdaniem minister Radosław Sikorski ma bardzo rozsądne poglądy. - Wygaduje głupoty publicznie, a prywatnie mówi prawdę - skomentował Korwin-Mikke.

Dodał jednak, że jego zdaniem ministrowie spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych powinni podać się do dymisji. - Minister spraw wewnętrznych jako ofiara podsłuchu jest figurą dość humorystyczną - stwierdził szef KNP. Zaznaczył też, że trudno będzie rozmawiać z Amerykanami człowiekowi, który określa sojusz z nimi jako "bullshit".

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

bk