Logo Polskiego Radia
Jedynka
Izabela Zabłocka 25.07.2014

Sawicki: nie spodziewam się zbyt wiele po Prokuratorze Generalnym

Andrzej Seremet przedstawi dziś w Sejmie informację na temat przeszukań u szefa klubu PSL. Marek Sawicki, poseł Stronnictwa, mówi w radiowej Jedynce, że prokuratorzy prowadzący śledztwo działają na własną rękę, dlatego wystąpienie ich szefa nie będzie przełomowe.
Marek Sawicki w studiu radiowej JedynkiMarek Sawicki w studiu radiowej JedynkiW. Kusiński/Polskie Radio
Posłuchaj
  • Marek Sawicki z PSL m.in. o przeszukaniach u Jana Burego i afrykańskim pomorze świń (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Prokuratorzy i funkcjonariusze CBA przeszukali pokój szefa klubu PSL w hotelu poselskim i jego biuro w Rzeszowie. Zrobili to w ramach śledztwa w sprawie powoływania się na wpływy w ministerstwie infrastruktury.

- Mamy opinie konstytucjonalistów, którzy twierdzą, że przeszukanie u posła Burego było naruszeniem prawa - mówi w audycji "Sygnały dnia" minister rolnictwa Marek Sawicki. Poseł Ludowców oczekuje na wystąpienie Prokuratora Generalnego, ale nie spodziewa się po nim zbyt wiele, bo ma wrażenie, że "prowadzący śledztwo nie są pod jego kontrolą. Robią to samodzielnie". Sawicki uważa, że to źle, bo "prokurator generalny ma instrumenty, żeby ich zdyscyplinować".

Biuro Burego przeszukane. Prokuratura: decyzja zapadła dzień przed akcją >>>

Według Sawickiego, Bury nie powinien być zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy. - Jeśli kilka osób powie o nas coś złego, a nie mają na to dowodów i nie ma aktu oskarżenia, to zdziesiątkowalibyśmy władze krajową, samorządową, prokuraturę, bo ktoś coś na kogoś powiedział - tłumaczy minister.

W sobotę odbędzie się posiedzenie Rady Naczelnej PSL. Część członków Stronnictwa spodziewa się, że padnie wniosek o odwołanie szefa partii Janusza Piechocińskiego. - Nikt się dzisiaj nie ekscytuje w PSL czy szefem jest Piechociński, czy Pawlak, bo każdy w swoim ogródki musi uprawiać, pielić i zbierać - tłumaczy Sawicki. Jego zdaniem, ani z sali, ani z Rady Naczelnej nie padnie taki wniosek, "ale nawet jeśli się pojawi, to jakie to ma znaczenie dla Polski?" - pyta Sawicki i od razu odpowiada: "To wewnętrzna sprawa PSL. Gdyby nawet coś takiego miało miejsce, nie widzę żadnego zagrożenia dla koalicji i demokracji w Polsce".

Minister rolnictwa był także pytany o afrykański pomór świń w Polsce. W tym tygodniu został wykryty pierwszy przypadek tej choroby u zwierząt hodowlanych w małym gospodarstwie w powiecie białostockim. - Sytuacja jest opanowana od samego początku. Mamy z pomorem do czynienia pół roku i choroba nie przemieszcza się. Sprawa dotyczy tylko strefy przygranicznej - zapewnił gość Jedynki.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz

iz, pg

>>>Zapis całej rozmowy