Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Karaś 15.11.2014

Suwak bezpieczeństwa czy niebezpieczeństwa?

Z końcem października rozpoczął się ostatni w tym roku etap rozgrywki między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych a Otwartymi Funduszami Emerytalnymi.
W drugim filarze pozostało 2,5 mln osóbW drugim filarze pozostało 2,5 mln osóbGlow Images/East News

Ruszył tzw. suwak bezpieczeństwa, czyli taki mechanizm, który powoduje, że pieniądze z OFE osób, którym brakuje 10 lat do osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego są co miesiąc przekazywane na konta ZUS.
Zdaniem gościa audycji "Sterniczki" w radiowej Jedynce, prof. Leokadii Oręziak z Katedry Finansów Międzynarodowych SGH, to rozwiązanie zastępcze, które zmniejsza ryzyko, ale go nie eliminuje. - W drugim filarze pozostało 2,5 mln osób. Ten system generuje dla Polski ogromne problemy. Nie mamy nadwyżek budżetowych, żeby odkładać w OFE, zatem trzeba skądś zdobyć te pieniądze, by zrefundować ZUS ubytek składki, która od tych 2,5 mln osób nie idzie na wypłatę bieżących emerytur - wyjaśniła.

Dr Lidia Adamska podkreśliła, że nie nazwałaby tego mechanizmu suwakiem bezpieczeństwa. - Dla mnie jest to wręcz suwak niebezpieczeństwa (...) Stwarza on sytuację, kiedy dana osoba dochodząc do wieku emerytalnego stwierdza, że na swoim koncie nie ma realnych pieniędzy, a jej zabezpieczenie na przyszłość wynika tylko z zapisów na koncie w ZUS i zobowiązania państwa wobec przyszłych emerytów - wytłumaczyła. Wysłuchaj całej audycji!

***

Prowadził: Robert Kowalski
Goście: Lidia Adamska, Katarzyna Górna, Leokadia Oręziak, Magdalena Żakowska

Tytuł audycji: Sterniczki

Data emisji: 15.11.2014

Godzina emisji: 10.15
kk/asz