Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marcin Nowak 18.11.2014

Korupcja w FIFA: dogrywka z kontrowersyjnego raportu?

W świecie piłkarskim wybuchła burza po tym, jak FIFA opublikowała tylko fragmenty raportu dotyczącego wyboru gospodarzy mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku i w Katarze w 2022 roku.
Siedziba FIFA w ZurychuSiedziba FIFA w ZurychuWikipedia/Marcello Casal/ABr
Posłuchaj
  • Korupcja w FIFA przy wyborze organizatorów mundialu - rozmowa z Adamem Godlewskim (Więcej świata/PR1)
Czytaj także

FIFA opublikowała tylko streszczenie tego dokumentu stwierdzając, że nie doszło do korupcji w związku z przyznaniem organizacji dwóch najbliższych mundiali. Autor raportu Michael Garcia oświadczył, że FIFA wybiórczo wybrała i zinterpretowała fakty, wypaczając wnioski zawarte w dokumencie.

Według gazety "Sunday Times" działacze biorący udział w głosowaniu nad przyznaniem organizacji mistrzostw świata Rosji i Katarowi mogli przyjąć wielomilionowe łapówki za poparcie tej kandydatury.

W audycji "Więcej Świata" w radiowej Jedynce wicenaczelny tygodnika "Piłka Nożna" Adam Godlewski nie ukrywał, że nie jest zaskoczony taką prezentacją raportu przez FIFA. - Nie spodziewałem się żadnego innego raportu. Jeżeli przeprowadzony był audyt na wniosek samej FIFA to nie oczekiwałem cudów. Natomiast zastanawiające jest to, że sam autor raportu - Michael Garcia zgłosił do niego votum separatum. Możemy więc być świadkami dogrywki, bo ponoć do tej pory ujawniono tylko te pozytywne dla FIFA wnioski płynące z dokumentu. A te mniej pozytywne zostały ukryte - zaznaczył dziennikarz.

Niemieccy działacze piłkarscy grożą, że UEFA może odłączyć się od FIFA. Prezydent DFL (Deutsche Fussball Liga) dr. Reinhard Rauball stwierdził, że europejska federacja może opuścić światową, jeśli ta ostatnia nie ujawni pełnego raportu dotyczącego wyboru gospodarzy mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku i w Katarze w 2022 roku.

- W momencie, gdy Niemcy otrzymali prawo do organizacji mundialu w 2006 roku, też mówiono o nieprawidłowościach. Nie musimy zresztą szukać aż tak daleko. Przy okazji organizacji Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie przez inną siostrzaną organizację piłkarską - UEFA też mówiono o - delikatnie mówiąc - "lobbowaniu" na rzecz tej kandydatury przez ówczesnego szefa ukraińskiej federacji - Hryhorija Surkisa. To są standardy obowiązujące od lat - zauważył jednak gość Programu Pierwszego Polskiego Radia.

Mundial w Rosji w 2018 roku będzie drugą wielką imprezą sportową w tym kraju, po zimowych igrzyskach olimpijskich w 2014 roku. Marc Wilmots, selekcjoner reprezentacji Belgii uznał ten wybór za porażkę sportu i decyzję polityczną. Podobne opinie wygłaszał Franz Beckenbauer, legenda niemieckiej piłki nożnej, który mówił, że stracił część zaufania do FIFA.

Jeszcze mocniejsze słowa padały po wyborze Kataru na gospodarza mistrzostw w 2022 roku. Od początku krytykowano to miejsce, ze względu na m.in. niesprzyjający klimat do gry w piłkę w lecie, jak i brak tradycji piłkarskich w tym kraju. Reprezentant Niemiec, Philipp Lahm otwarcie uznał ten wybór za szaleństwo.

Cała rozmowa z Adamem Godlewski w audycji radiowej Jedynki - "Więcej świata".

man, polskieradio.pl, PR1, PAP