Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 20.11.2014

Ekspert: wezwania Merkel do dialogu z Rosją są niepokojące

Rosja jest agresorem, powstaje zatem pytanie, co oznacza postulat, by rozmawiać wspólnie z nią o bezpieczeństwie - nad tym zastanawiał się w radiowej Jedynce ekspert d/s międzynarodowych Michał Maliszewski.
Premier Ewa Kopacz i kanclerz Niemiec Angela Merkel  podczas spotkania w siedzibie Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego w KrzyżowejPremier Ewa Kopacz i kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas spotkania w siedzibie Fundacji "Krzyżowa" dla Porozumienia Europejskiego w KrzyżowejPAP/Maciej Kulczyński

"Jesteśmy świadomi, że możemy tylko wspólnie z Rosją na dłuższą metę i długoterminowo zabezpieczyć bezpieczeństwo Europy. Dlatego sankcje nie są dla nas celem samym w sobie, tylko musimy prowadzić dialog z Rosją" - tak m.in. mówiła kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas uroczystości w Krzyżowej. Angela Merkel zaznaczyła też, że solidarność NATO odnosi się do wszystkich sojuszników.

Gość radiowej Jedynki, dr Michał Maliszewski ze sceptycyzmem odniósł się do tych słów. - Rozmawiać należy, ale wszystko zależy od tego, co mają w tym kontekście oznaczać słowa "wspólnie z Rosją"? Chcę nieśmiało przypomnieć, że Rosja jest zarzewiem konfliktu - mówił dr Maliszewski. Komentator Polskiego Radia zauważył, że rozmawiać trzeba, ale naturalnie powstaje pytanie, co w tych rozmowach, prowadzonych z agresorem, powiemy o bezpieczeństwie? Ekspert dodał, że słowa "wspólnie" w tym kontekście użył wcześniej i szef MSZ Niemiec Frank Walter Steinmeier

Polska i Niemcy 25 lat temu

W niemieckiej prasie pojawiają się komentarze, że po 1989 roku Berlin zdał sobie sprawę z relacji Polski i Niemiec. Michał Maliszewski podkreślał, że wszystko trzeba widzieć we właściwych proporcjach, bo niemieckie relacje z Polską i z Rosją leżą na różnych szalach. Moskwa jest dla Berlina bardzo ważna. Jednocześnie stosunków niemiecko-polskich ekspert również nie ocenił źle.

W 1989 roku w Krzyżowej na Dolnym Śląsku doszło do symbolicznego gestu pojednania kanclerza Niemiec Helmuta Kohla i premiera Tadeusza Mazowieckiego. W rocznicę tych wydarzeń premier Ewa Kopacz spotkała się w tej miejscowości z kanclerz Angelą Merkel.

Gość magazynu "Z kraju i ze świata" podkreślił, że w Krzyżowej miał miejsce symboliczny gest, który kończył okres wrogości, a zaczął proces pojednania. Nie było wówczas oczywiste, że stosunki polsko-niemieckie ułożą się dobrze, ani że granica polsko-niemiecka zostanie uznana. Michał Maliszewski przypomniał, że grunt przygotowały wcześniejsze gesty, jak list biskupów, starano się edukować społeczeństwo.

Gość Jedynki zaznaczył, że Berlin nie chciał wspominać o granicach przed zjednoczeniem Niemiec, co było powodem do zaniepokojenia w Warszawie. Zaznaczył, że nie wszyscy w Europie byli zachwyceni perspektywą połączenia się NRD i RFN. Komentator dodał, że Polska nie miała pewności, co do przyszłości relacji i co do granic. Jednak następne lata pokazały, że trzeba rozmawiać i nie warto z góry wrogo nastawiać się do sąsiada - ocenił.

***

Tytuł audycji: Z kraju i ze świata

Prowadził: Zuzanna Dąbrowska

Goście: Michał Malilszewski (komentator Polskiego Radia)

Data emisji: 20.11.2014

Godzina emisji: 12.20

 

agkm