Unijny Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że prowadząc wycinkę w Puszczy Białowieskiej Polska złamała europejskie prawo: dwie dyrektywy środowiskowe - siedliskową i ptasią. Wyrok w tej sprawie został ogłoszony w Luksemburgu przez Wielką Izbę złożoną z 15 sędziów. Orzeczenie nie wiąże się karami finansowymi, bo nie było takiego wniosku, a Polska wcześniej wycofała z puszczy ciężki sprzęt. Ten wyrok kończy spór Brukseli z Warszawą.
- Wyrok Trybunału mówi o tym, co było w przeszłości. Stwierdzono, że nastąpiło naruszenie prawa europejskiego, ale dalej nie poinformowano, co będzie w przyszłości - stwierdził Henryk Kowalczyk.
Minister środowiska dodał, że "jest spór pomiędzy dwiema metodami ochrony puszczy". - Chodzi o metodę całkowicie bierną, czyli pogląd, że przyroda sama sobie poradzi. Taki podejście proponują np. organizacje ekologiczne. Drugi rodzaj to sposób czynny, związany z prowadzeniem pełnej gospodarki leśnej. Wypracowanie tego kompromisu jest w tym momencie kluczowe - dodał.;
Henryk Kowalczyk zauważył, że jednolite chronienie Puszczy Białowieskiej po stronie polskiej i po stronie białoruskiej byłoby pożyteczne, ale nie jest aż tak konieczne. Zresztą po stronie białoruskiej odbywa się czynna gospodarka leśna.
A jakie plany są odnośnie cięć w Puszczy Karpackiej? Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Henryk Kowalczyk (minister środowiska)
Data emisji: 18.04.2018
Godzina emisji: 7.13
koz/ag
Zapis rozmowy