W środę Sejm głosami Prawa i Sprawiedliwości uchwalił ustawę dotyczącą jawności majątków rodzin najważniejszych osób w państwie. Obejmuje ona ujawnienie majątków współmałżonków i dzieci m.in. premiera, ministrów, posłów czy senatorów.
Chociaż jawności majątków rodzin polityków domagali się przedstawiciele opozycji, ustawa zyskała poparcie głównie PiS. Posłowie Koalicji Obywatelskiej w większości wstrzymali się od głosu lub głosowali przeciw ustawie. Sejmowe głosowanie w "Sygnałach dnia" komentował przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Krzysztof Czabański: można mieć zastrzeżenia, co innego odrzucać całą ustawę
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych podkreślił, że wynik głosowania w sprawie tej ustawy świadczy o podejściu opozycji do jej własnych postulatów. Przypomniał, że to właśnie jej politycy postulowali ujawnienie majątków osób najbliższych najważniejszych polityków.
- Ten wynik sam się komentuje. Zawsze można mieć zastrzeżenia do konkretnych rozwiązań, po to jest Sejm, komisje, później Senat i prezydent, żeby ewentualne błędy, przeoczenia prostować. Ale czym innym jest odrzucenie w całości samego pomysłu. Zwłaszcza że o niczym innym oni ostatnio nie mówili - powiedział Krzysztof Czabański.
K. Czabański interweniuje ws. prof. A. Nalaskowskiego. "Nie naruszył dóbr osobistych"
Domaganie się ujawnienia majątku żony Mateusza Morawieckiego Krzysztof Czabański nazwał "żetonami w pokerze politycznym". - Chociaż właściwie gra w kasynie to jest kaszka z mlekiem w porównaniu z tym, co opozycja robi - dodał.
W projekcie "chodzi o zasadę jawności procesu bogacenia się"
Krzysztof Czabański odpowiedział także na podstawowe zarzuty opozycji. Przeciwnicy ustawy podkreślali, że wpisanie do niej także jawności majątków dorosłych dzieci polityków może naruszać ich prywatność. Ponadto politycy mogą z dziećmi nawet nie utrzymywać kontaktu. Jak podkreślił gość "Sygnałów dnia", krytyka rozwiązań jest zrozumiała, ale odrzucenie projektu w całości - nie.
- Chodzi o to, żeby ocalić tę zasadę, że nie jest tak, że można "uciec" z majątkiem przepisując go lub rozdając wewnątrz rodziny i wtedy sam polityk może mówić, że on się nie wzbogacił na polityce. Wiemy, że w życiu bywa z tym różnie i ten projekt ustawy próbuje tę materię ogarnąć z korzyścią dla życia publicznego - wyjaśnił Krzysztof Czabański.
Dodał, że nie chodzi o wzbudzanie niechęci do bogactwa polityków. - Chodzi o jawność procesu bogacenia się, że za tym nie kryją się ciemne interesy - dodał.
.
***
Audycja: Sygnały dnia
Prowadząca: Katarzyna Gójska
Gość: Krzysztof Czabański (przewodniczący Rady Mediów Narodowych)
Data emisji: 13.09.2019
Godzina emisji: 7:15
jmo/koz/kh