Politycy Lewicy podpisali w środę "Pakt dla mundurowych", który zakłada m.in. cofnięcie ustawy dezubekizacyjnej odbierającej część świadczeń emerytom mundurowym z czasów PRL; zaapelowali też do przedstawicieli opozycji, aby także podpisali się pod "Paktem".
W grudniu 2016 roku Sejm uchwalił tzw. ustawę dezubekizacyjną. Obniżyła ona od 1 października 2017 r. emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Emerytury byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,5 tys., renta rodzinna - 1,7 tys. zł.
"Dzięki ustawie dezubekizacyjnej budżet zyskał prawie 1,2 mld zł"
"Każdemu człowiekowi należą się pieniądze"
- Ta ustawa dotknęła 50 tys. ludzi. Wśród nich są na przykład ludzie, którzy tworzyli bazę PESEL, ludzie, którzy uczyli w szkole wojskowej w Legionowie. Ludzie, którzy w żaden sposób nie kojarzą się z żadną ubecją, esbecją, a ta ustawa dotknęła ich i ich rodzin - mówi Dorota Olko. - Każdemu człowiekowi i jego rodzinie należą się pieniądze, które pozwalają na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Bardzo mnie dziwi, że o tym dyskutujemy - dodaje.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Krzysztof Świątek
Gość: Dorota Olko (Lewica Razem, komitet wyborczy SLD)
Data emisji: 03.10.2019
Godzina emisji: 7.43
kh