Kandydatka Koalicji Obywatelskiej (KO) Małgorzata Kidawa-Błońska w czwartek na briefingu zaapelowała do rządu o zakupienie większej liczby testów na koronawirusa i umożliwienie sprawdzania swojego stanu zdrowia. Jej zdaniem to "zapewni Polakom poczucie bezpieczeństwa i zgodnie z tym, co mówią eksperci, pozwoli zahamować rozwój tej choroby".
Rzecznik rządu: liczba zakażonych rośnie, apelujemy o przestrzeganie zaleceń
"Tylko duża ilość testów pozwoli zahamować tę chorobę. Pokazuje to przykład Niemiec, gdzie wykonano dużą ilość testów, by szybko udało się oddzielić osoby zakażone od zdrowych" - podkreśliła. Jak stwierdziła, "Polacy chcą mieć pewność, że mogą się przebadać, i sprawdzić, czy nie stanowią zagrożenia dla swoich najbliższych, kolegów czy koleżanek z pracy; chcą wiedzieć, czy mogą spokojnie i normalnie funkcjonować w społeczeństwie". "Dlatego konieczne jest, żeby każdy, kto ma wątpliwości, kto czuje, że miał kontakt z tymi osobami, które są zarażone tym wirusem, żeby mógł się przebadać" - wyjaśniła.
W odpowiedzi na słowa Kidawy-Błońskiej rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w radiowej Trójce, że "rząd ma zapewnioną liczbę testów w nadmiarze; są ich dziesiątki tysięcy". "W pierwszej kolejności są badane te osoby, które były narażone na kontakt z osobami zarażonymi" - wskazał.
Wirusolog: test musi mieć swoje uzasadnienie
Wirusolog prof. Włodzimierz Gut powiedział w audycji "Sygnały Dnia", że gdybyśmy podjęli decyzję o tym, że badamy każdego, trzeba by było robić 38 mln testów co pięć dni, bo okres wylęgania wirusa wynosi pięć dni. - Nawet nie chodzi o to, czy będą na to środki - nikt nie wyprodukuje nam tylu testów. Liczba testów na świecie w tej chwili jest ograniczona, o nie wszyscy się biją - zauważył gość radiowej Jedynki.
Ekspert podkreślił, że "test musi mieć swoje uzasadnienie". - Nawet gdy dojdzie do zakażenia, to wykonanie testu pierwszego dnia jest bezsensowne, wynik będzie ujemny. Drugiego dnia wynik też będzie ujemny. W momencie pojawienia się temperatury jest sens wykonania testu. A najlepiej by było wykonać ten test dwa dni później. Wtedy mamy pewność, że jak wynik jest ujemny, to nie ma wirusa, a jak dodatni - to jest - wytłumaczył.
Jak się chronić przed zakażeniem? Co zrobić, gdy się źle czujemy?
Nowy koronawirus wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Wirus przenosi się drogą kropelkową.
Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. osób chorych. Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.
Jak się chronić przed zakażeniem? Należy pamiętać o częstym myciu rąk wodą z mydłem i unikaniu dotykania oczu, nosa i ust. Kiedy kaszlesz lub kichasz, zawsze zakrywaj usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką. Zachowaj bezpieczną odległość (1–1,5 m) od osoby, która kaszle, kicha lub ma gorączkę.
Co zrobić, gdy podejrzewamy u siebie koronawirusa? W ciągu ostatnich 14 dni przebywałeś na obszarach objętych wirusem bądź miałeś kontakt z osobą zarażoną? Masz podwyższoną temperaturę? Kaszlesz i masz duszności? Jeśli odpowiedź brzmi: tak - bezzwłocznie powiadom telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną (lista stacji epidemiologicznych) lub zgłoś się do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego (lista szpitali zakaźnych).
Jeśli planujesz wyjazd za granicę, na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych sprawdź ostrzeżenia dla danego kraju. Aktualne komunikaty i wytyczne dla podróżnych można też znaleźć na stronach Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Światowej Organizacji Zdrowia oraz Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.
Kraje, w których oficjalnie potwierdzono wystąpienie koronawirusa.
* * *
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: prof. Włodzimierz Gut (wirusolog)
Data emisji: 13.03.2020
Godzina emisji: 7.40
kk