Sejm uchwalił ustawę ws. głosowania w wyborach prezydenckich
Sejm przyjął projekt ustawy dotyczącej zasad głosowania w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Przepisy przygotowane przez Zjednoczoną Prawicę przewidują głosowanie mieszane. Wyborca będzie mógł iść oddać głos w lokalu wyborczym, ale jeśli zechce, będzie też mógł wybrać formę głosowania korespondencyjnego.
- O terminie wyborów zdecyduje Marszałek Sejmu, kiedy ustawa wejdzie w życie. Czekamy, co zrobi Senat, jak długo będzie zajmował się ustawą, czy będzie stosować metody obstrukcji parlamentarnej, jak to było przy poprzedniej ustawie o wyborach korespondencyjnych. Jestem pesymistą, ponieważ Tomasz Grodzki udowodnił, że jako marszałek Senatu jest wiernym wykonawcą poleceń Borysa Budki, a PO wyznaje zasadę: im gorzej dla Polski, tym lepiej dla opozycji. Obym się mylił - przyznał Adam Bielan.
"PO zrobi wszystko, żeby opóźnić te wybory"
Europoseł stwierdził, że "skoro nie zdążyliśmy zrobić wyborów w konstytucyjnym terminie, który mija 23 maja, to musimy zrobić wszystko, żeby wybory odbyły się przed końcem kadencji, czyli przed dniem 6 sierpnia". - Myślę, że to będzie pierwszy możliwy termin. Najczęściej pada w tej chwili data 28 czerwca - mówił.
- PO miała nadzieję na zwycięstwo w tych wyborach, tymczasem Małgorzata Kidawa-Błońska zdobywa w sondażach 4-5 proc. i to prawdziwa katastrofa dla tej formacji. PO zrobi wszystko, żeby opóźnić te wybory, doprowadzić do nich w jak największym chaosie, a może i wymienić kandydatkę. Kidawa-Błońska nie przeszła ewidentnie wśród Polaków testu z przywództwa w czasie kryzysu i to spowodowało, że jej notowania poszły tak mocno w dół - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadząca: Grzegorz Jankowski
Gość: Adam Bielan (europoseł PiS, rzecznik sztabu prezydenta)
Data emisji: 13.05.2020
Godzina emisji: 07.15
dn/kh