Posłuchaj
08:19 Khantak27.mp3 Jan Kanthak z Solidarnej Polski na temat konwencji stambulskiej (Jedynka/W samo południe)
Ministerstwo sprawiedliwości złoży dziś formalny wniosek do ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej o podjęcie prac nad wypowiedzeniem tak zwanej konwencji stambulskiej.
"Nie poprawia bezpieczeństwa kobiet, a promuje tęczowe ruchy". Prof. Nalaskowski o konwencji stambulskiej
Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r.
Czytaj także:
- Ta konwencja wprowadza jakieś dziwne rozumienie płci, odchodzi od tego, że ktoś się rodzi kobietą, a ktoś mężczyzną, tylko wprowadza pojęcie płci jako kwestii kulturowej - stwierdził Jan Kanthak. Jak dodał, "konwencja zobowiązuje także państwa, aby prowadziły edukację w szkołach czy innych jednostkach publicznych, żeby doprowadzać do innego rozumienia płci".
Przemycanie lewicowej ideologii
Marek Jurek: konwencja stambulska elementem polityki gender i podważania roli rodziny w społeczeństwie
Zdaniem posła Solidarnej Polski, "lewicowe środowiska bardzo często wykorzystują wzniosłe hasła o ochronie praw kobiet, o tolerancji, o równouprawnieniu do tego, aby przemycać swoje ideologie".
- Kiedy mówimy, że nie zgadzamy się na podważanie biologicznej płci i wprowadzanie nienormalnych konceptów ideologicznych do życia publicznego, to oskarża się nas, że jesteśmy przeciwnikami ochrony praw kobiet i zwolennikami przemocy domowej - stwierdził Kanthak.
Przypomniał, że ministerstwo sprawiedliwości przygotowało związaną z walką z przemocą domową zmianę ustawy, którą podpisał prezydent. - Uważamy, że skoro konwencja zapewnia słabsze narzędzia chroniące ofiary przemocy domowej od tego, co już zrobiliśmy, a przy okazji są daleko idące wątpliwości związane z ideologią gender i zapisami, które mówią, że przemoc wywodzi się z religii czy kultury, no to mówimy: po co być członkiem takiego porozumienia - podkreślił gość Jedynki.
***
Audycja: "W samo południe"
Prowadziła: Magdalena Ogórek
Gość: Jan Kanthak (Solidarna Polska)
Data emisji: 27.07.2020
Godzina emisji: 12.13
paw/kh