Logo Polskiego Radia
Jedynka
Petar Petrovic 16.02.2012

Zmniejszyć czy utrzymać (wideo)

Jedni uważają, że "janosikowe" to marnowanie pieniędzy, inni, że jest to szansa na rozwój biedniejszych regionów kraju.
Rafał SzczepańskiRafał Szczepański(fot. Wojciech Kusiński/PR)

Rafał Szczepański ze Związku Stowarzyszeń Praskich zapewnił w radiowej Jedynce ("Sygnały dnia"), że nie domaga się likwidacji "janosikowego", ale chciałby przeprowadzenia zmian w tym systemie, m.in. poprzez zmniejszenie subwencji o 20 proc. i zastąpienie jej części nowym rodzajem dotacji.

– Nie może być tak, że ci, co pomagają, stają się tymi, którzy tej pomocy wymagają: żeby wpadali w tarapaty gospodarcze, by były duże cięcia społeczne na terenie ich samorządów. Przecież to nie są pieniądze budżetowe – tłumaczył.

Jego zdaniem powinno się przeznaczać pieniądze z bogatszych ośrodków na konkretne cele w biedniejszych samorządach, a nie pozwalać, by były one marnotrawione.

Mariusz Poznański ze Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej był zaskoczony oskarżeniami o marnotrawienie pieniędzy. Przypominał, że "janosikowe" zostało wprowadzone po to, żeby wyrównywać szanse rozwojowe dla gmin wiejskich.

– Gminy wiejskie przeznaczają te środki na normalne działania rozwojowe. Bogaty biednego nigdy nie zrozumie – zauważył.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

W jego opinii chęć zmniejszenia wpłat do "janosikowego" wynika z zadłużania się bogatych gmin i samorządów.

Mariusz Poznański podkreślił, że na gminy wiejskie nałożono nowe zadania, bardzo obciążające ich budżety, a nie mają nowych źródeł, które zwiększyłyby ich dochody.

Rozmawiali Roman Czejarek i Mariusz Syta.

(pp)