Tadeusz Cymański (Solidarna Polska) deklarował w "Sygnałach dnia", że cały klub parlamentarny będzie uczestniczył w spotkaniu z Donaldem Tuskiem w sprawie reformy emerytalnej. Jak mówi, Solidarna Polska chce skłonić do refleksji premiera, który "nie jest zdeterminowany, a zdesperowany", a kanon wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat wydaje się mu niewzruszony.
Polityk Solidarnej Polski krytykował przede wszystkim brak działań, które mają zwiększyć w Polsce dzietność. – Jest kapitulacja i brak wiary, że w Polsce można przełamać trend demograficzny. Stawiamy na wizję starego społeczeństwa – zaznaczył polityk.
Tadeusz Cymański powiedział, że Solidarna Polska zapyta, czy premier rzeczywiście nie wierzy, że polskie rodziny mogą mieć dzieci. Dodał, że jeśli nic się nie zmieni, niedługo obowiązywać będzie w Polsce model rodziny "2 plus 0". Przypomniał, że po 20 latach dziecko wchodzi na rynek pracy, a dla porównania proces wydłużania wieku emerytalnego kobiet jest rozłożony na 30 lat.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
Według niego odpowiedzią na problem starzenia się społeczeństwa nie może być tylko wydłużenie stażu pracy. – To rozwiązanie łatwe i prymitywne i opiera wizję państwa na pracy ludzi starych – powiedział. Dodał, że inne kraje ratują się w podobny sposób jak Polska, ale tam dodatkowo rodzina, która ma dzieci, ma wsparcie państwa, a u nas niestety nie.
agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>