Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 27.04.2012

O sprawie Papały: "kabaret", "złapali tę wersję jak diabeł duszę"

- Prokurator, który z poważną miną oznajmia, że właściwie wszystko co do tej pory mniej więcej kojarzyliśmy ws. Papały można wyrzucić na śmietnik, bo był to czysty przypadek, powinien występować w kabarecie, a nie w prokuraturze - mówił w Jedynce publicysta Łukasz Warzecha.
Łukasz Warzecha i Paweł Moskalewicz w studiu JedynkiŁukasz Warzecha i Paweł Moskalewicz w studiu Jedynkiźr. Jedynka
Posłuchaj
  • Publicyści komentują mijający tydzień

Najnowsza wersja wydarzeń mówi, że Marek Papała był przypadkową ofiarą złodzieja samochodów. Zdaniem Łukasza Warzechy o żadnym przełomie w śledztwie ws. zabójstwa byłego Komendanta Głównego Policji nie może być mowy.

- Przywodzi mi to na myśl historię Siergieja Trietiakowa - dezertera ze służby wywiadu zagranicznego Rosji, który przeszedł na stronę USA w 2000 roku. Miał mnóstwo ważnych informacji i rok czy półtora roku temu zadławił się przy obiedzie kością z kurczaka i umarł. Proszę sobie wyobrazić taki przypadek. Tak samo jest z Papałą. Wyszedł człowiek przed blok i przypadkiem natknął się akurat na bandytę, który się trudnił się kradzieżą samochodów. No czysty przypadek - ironizował dziennikarz "Faktu".

Do najnowszych ustaleń śledczych z rezerwą podchodzi również drugi z gości "Sygnałów dnia", Paweł Moskalewicz. - Wewnątrz aparatu ścigania była ogromna potrzeba zakończenia tej sprawy z sukcesem. Jeżeli pojawił się nowy wątek i nowy świadek, to myślę, że śledczy złapali to jak diabeł duszę. Zabójstwo szefa policji dla wszystkich policjantów było pewnym wyzwaniem. Oni bardzo chcieli to wreszcie skończyć - mówił publicysta "Wprost".

Obaj komentatorzy wypowiedzieli się również na temat planów podwyższenia przez rząd wieku emerytalnego. Od czwartku trwa w tej sprawie debata w sejmie.

- Ja osobiście jestem zwolennikiem wydłużenia wieku emerytalnego i przekonuje mnie argumentacja, że wydłużyć go warto. Brakuje mi jednak poważnej debaty. Do tej pory nie padł żaden dobrze umotywowany, merytoryczny pomysł alternatywny. Nikt głośno nie powiedział żeby podnieść składkę emerytalną i w zamian pracować krócej. To nie jest pomysł, którym bym popierał, ale on się w ogóle w debacie nie pojawił. Uważam natomiast, że jeśli rząd ma spójny pomysł dotyczący reformy emerytalnej, to lepiej procedować szybko niż wolno - podkreślił Paweł Moskalewicz.

Sens planowanej przez rząd reformy podważał natomiast Łukasz Warzecha. - Nie da się zmienić systemu podnosząc tylko wiek emerytalny. Żeby to się trzymało kupy w przyszłości, trzeba chociażby spowodować, by gospodarka była w stanie wchłonąć tych ludzi, którzy w przypadku kobiet będą pracować 7 lat dłużej. To wszystko jest zrobione na chybcika, moim zdaniem tylko po to, by w tej konkretnej sytuacji przypodobać się agencjom ratingowym.

Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Wiesław Molak.

Całe podsumowanie tygodnia z udziałem publicystów w nagraniu audycji.

pg